No to jadziem.. jak któryś był to przepraszam
Ojciec i matka się posuwają na dziurawym łóżku, a pod spodem Jaś i Małgosia grają w karty. Nagle Jasio rzuca karty i krzyczy: – JA PIERDOLĘ NIE GRAM, CIĄGLE MI JAKIŚ CHUJ W KARTY ZAGLĄDA!
Rzecz dzieje się w sypialni, mama z tatą się bzykają, nagle wchodzi ich 10 letni synek Jasio. Konsternacja, co robić... Ojciec wpadł na pomysł, żeby wybrnąć z sytuacji zaczął klepać starą po tyłku i krzyczeć „A masz! a masz, to za Jasia! nigdy nie będziesz już go biła!” Jasio przygląda się sytuacji i mówi „Świetnie tato, świetnie! Wyruchaj jeszcze kota żeby mnie nie drapał”
Idą dwie dziewczyny przez południowe stany i jest straszny upał. Jedna mówi do drugiej: – Wiesz, może zdejmiemy majtki, będzie trochę chłodniej. – Ale chyba to niewiele da. – Może jednak…
I tak sprzeczają się przez dziesięć kilometrów. Nagle widzą, że przy drodze siedzi Murzynka, je melona i jest bez majtek.
Podchodzą więc do niej i jedna pyta. – Sorry, widzimy, że siedzisz bez majtek. Powiedz czy to sprawia, że jest ci chłodniej, czy może tak sobie siedzisz – Ja nie wiem, czy jest chłodniej, czy nie; w każdym bądź razie muchy nie zlatują się do melona…
To ze mnie bzykasz kiedy mam okres – to mi nie przeszkadza… To ze mnie lizesz kiedy mam okres to tez mi nie przeszkadza… Ale wkurwia mnie to, ze pozniej z zakrwawiona morda straszysz nasze dzieci !!
Jaka jest niejadalna część warzywa
Wózek inwalidzki
Przychodzi synek do ojca i pyta: – Tatooo, jaka jest różnica między cipką a cipą
Ojciec myślał, poskrobał po głowie i w końcu mówi: – Chodź, pokażę ci.
Poszli do pokoju, a tam matka w szlafroku spała, i spod szlafroku wystawała jej picza. Ojciec wskazuje na to palcem i mówi: – Widzisz synku, to jest cipka
Synek pyta nieśmiało: – A mogę dotknąć – Nie, bo się cipa obudzi
Siedzą dwa yeti w jaskini i obgryzają ludzkie kosteczki.
Mniejszy pyta:
Tato, a czemu my tych ludzi zachodzimy tak od tyłu… Przecież i tak ich zjadamy.
A większy na to:
No bo widzisz, synku…
To jest tak…
Bo lepiej smakują nieobesrani.
Rzeźnia, stajnia nr 5, rozmawiają dwie krowy:
-Cześć, Mućka a Ty
-Krasula.
-Pierwszy raz tutaj
-Nie kurwa, drugi…
Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają:
Marchewka:
-Moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
-Ty masz do bani! Wyobraź sobie ze mnie – jak tylko urosnę – biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki
Odzywa się penis:
-Narzekacie… za każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę, plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moja głową o ścianę, aż się zeżygam i stracę przytomność.
Przychodzi facet do okulisty, zaczyna sie rozbierac. okulista na to:
-Panie co pan urolog jest dwa piętra niżej.
-Nie ja musze sie rozebrać
-no dobra
Jak sie juz rozebrał wypina sie lekarzowi i pyta:
-widzi pan tam włosy
-no widze
-a widzi pan na tych włosach brązowe kulki
-no widze
-No to jak za nie ciągne to mi oczy łzawią
Przychodzi dzień, w którym wytwórca wędlin chcę przekazać zdebilniałemu synowi rodzinny biznes. – Synu popatrz, to jest maszyna, która z barana robi parówki. – Jak to tato – no wsadzasz tam barana, a tu wychodzą parówki! – nie rozumiem.. – skup sie kurwa To jest BARAN wsadzasz go w TĄ DZIURĘ, a maszyna przerabia go na PARÓWĘ!! – ...tato, a czy jest jakaś maszyna, która robi z parówki baranka – tak, pizda Twojej matki….
Ojciec i matka się posuwają na dziurawym łóżku, a pod spodem Jaś i Małgosia grają w karty. Nagle Jasio rzuca karty i krzyczy: – JA PIERDOLĘ NIE GRAM, CIĄGLE MI JAKIŚ CHUJ W KARTY ZAGLĄDA!
Rzecz dzieje się w sypialni, mama z tatą się bzykają, nagle wchodzi ich 10 letni synek Jasio. Konsternacja, co robić... Ojciec wpadł na pomysł, żeby wybrnąć z sytuacji zaczął klepać starą po tyłku i krzyczeć „A masz! a masz, to za Jasia! nigdy nie będziesz już go biła!” Jasio przygląda się sytuacji i mówi „Świetnie tato, świetnie! Wyruchaj jeszcze kota żeby mnie nie drapał”
Idą dwie dziewczyny przez południowe stany i jest straszny upał. Jedna mówi do drugiej: – Wiesz, może zdejmiemy majtki, będzie trochę chłodniej. – Ale chyba to niewiele da. – Może jednak…
I tak sprzeczają się przez dziesięć kilometrów. Nagle widzą, że przy drodze siedzi Murzynka, je melona i jest bez majtek.
Podchodzą więc do niej i jedna pyta. – Sorry, widzimy, że siedzisz bez majtek. Powiedz czy to sprawia, że jest ci chłodniej, czy może tak sobie siedzisz – Ja nie wiem, czy jest chłodniej, czy nie; w każdym bądź razie muchy nie zlatują się do melona…
To ze mnie bzykasz kiedy mam okres – to mi nie przeszkadza… To ze mnie lizesz kiedy mam okres to tez mi nie przeszkadza… Ale wkurwia mnie to, ze pozniej z zakrwawiona morda straszysz nasze dzieci !!
Jaka jest niejadalna część warzywa
Wózek inwalidzki
Przychodzi synek do ojca i pyta: – Tatooo, jaka jest różnica między cipką a cipą
Ojciec myślał, poskrobał po głowie i w końcu mówi: – Chodź, pokażę ci.
Poszli do pokoju, a tam matka w szlafroku spała, i spod szlafroku wystawała jej picza. Ojciec wskazuje na to palcem i mówi: – Widzisz synku, to jest cipka
Synek pyta nieśmiało: – A mogę dotknąć – Nie, bo się cipa obudzi
Siedzą dwa yeti w jaskini i obgryzają ludzkie kosteczki.
Mniejszy pyta:
Tato, a czemu my tych ludzi zachodzimy tak od tyłu… Przecież i tak ich zjadamy.
A większy na to:
No bo widzisz, synku…
To jest tak…
Bo lepiej smakują nieobesrani.
Rzeźnia, stajnia nr 5, rozmawiają dwie krowy:
-Cześć, Mućka a Ty
-Krasula.
-Pierwszy raz tutaj
-Nie kurwa, drugi…
Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają:
Marchewka:
-Moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
-Ty masz do bani! Wyobraź sobie ze mnie – jak tylko urosnę – biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki
Odzywa się penis:
-Narzekacie… za każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę, plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moja głową o ścianę, aż się zeżygam i stracę przytomność.
Przychodzi facet do okulisty, zaczyna sie rozbierac. okulista na to:
-Panie co pan urolog jest dwa piętra niżej.
-Nie ja musze sie rozebrać
-no dobra
Jak sie juz rozebrał wypina sie lekarzowi i pyta:
-widzi pan tam włosy
-no widze
-a widzi pan na tych włosach brązowe kulki
-no widze
-No to jak za nie ciągne to mi oczy łzawią
Przychodzi dzień, w którym wytwórca wędlin chcę przekazać zdebilniałemu synowi rodzinny biznes. – Synu popatrz, to jest maszyna, która z barana robi parówki. – Jak to tato – no wsadzasz tam barana, a tu wychodzą parówki! – nie rozumiem.. – skup sie kurwa To jest BARAN wsadzasz go w TĄ DZIURĘ, a maszyna przerabia go na PARÓWĘ!! – ...tato, a czy jest jakaś maszyna, która robi z parówki baranka – tak, pizda Twojej matki….