Zrobiła kobitka w łazience szpagat na mydle. No i przyssała się do podłogi. Zawołała męza ale nie dał rady jej podnieśc. poleciał po sąsiada. ten przyszedł. Obejżał sprawe okiem fachowca i dalej ja po sutkach szczypać. Mąż woła:
- Ty! Co ty robisz?!!!
- Spoko, spoko... Jak sie poślini to ja na kratke przepchniemy....
- Ty! Co ty robisz?!!!
- Spoko, spoko... Jak sie poślini to ja na kratke przepchniemy....
--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".