Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kawały Mięsne > Dialogi (na 4 nogi. Ostatnie...ale długas...
wersenian

na tym kończymy:

- Nie przypominam sobie tematu, markizie. Ludzie ze sfer nie rozmawiają na temat. Temat sam się pojawia i znika, w tej sytuacji zagubienie wątku nie stanowi tragedii. Nieprawdaż?
- Prawdaż.
- Więc przychyla się pan?
- Przychy...
- Coż się stało, markizie?
- Zaszła pożałowania godna sytuacja. Przychylając się do pana wniosku, hrabio, straciłem okresowo kontrolę nad nachyłem przychyłu.
- Wyrażam panu swoje ubolewanie, jednocześnie żywiąc nadzieję, że nie...
- Ale stłukłem sobie, no jakby to wyrazić... Jedną literę z czterech... .
- Czy można wiedzieć którą, markizie?
- Niestety pierwszą.
- W tej sytuacji pozostaje mi tylko wyrazić nadzieje, że do wesela się zgoi, że zacytuję popularne powiedzenie.
- Do wesela? Słaba pociecha, hrabio. Jestem jeszcze przed rozwodem.
- Jeszcze klopsika?
- Ąleż hrabio, zjadłem już szesnaście i sądzę...
- Zjadł pan, margrabio, co prawda dziewiętnaście, ale proszę się nie krępować. Pana apetyt jest moim obowiązkiem.
- Baronie, pozwoli pan, że dobiorę kopytek. Kopytka chodzą parami, cha, cha!... Nie mogę się oprzeć, cóż to za niezrównany smak.
- Pan zbyt łaskaw, markizie. Odrobina mąki i wody...
- Ba! Wszystkie wielkie wynalazki są proste. Ale jaka ta mąka i jaka woda...
- Mąka pszenna, woda bieżąca...
- Od razu rozpoznałem, baronie. Może jeszcze odrobinę repety poproszę. Tak coś na ząb.
- Na ząb służę weramonem.
- Dziękuję, margrabio, gdzie mógłbym popić?
- Kran w korytarzu, baronie.
- No cóż, pojedli, popili, pora pokonwersować...
- Cóż, pamiętam jak dziś, było to w Biarritz - Zdrój, w hotelu "Dżordża". Zamieszkała tam w apartamencie tajemnicza nieznajoma.
- To ciekawe.
- Nikt nie wiedział, jak się nazywa, skąd pochodzi, jak wygląda.
- Nosiła woal?
- Otóż nie. Nikt nie wiedział, co ona nosi, bo nikt jej absolutnie nie widział.
- Pan wybaczy, markizie, ale, w jaki sposób owa nieznajoma zaznaczyła swoją obecność?
- Absolutnie dyskretnie. Zaznaczyła raczej nieobecność, czyli szczerze mówiąc między nami, obecności nie zaznaczyła.
- To skąd wiadomo, że była?
- Otóż to. Można to było tylko wydedukać. Po pierwsze, za apartament ktoś płacił i to ktoś smukłego wzrostu wysokiego.
- Jak to?
- Bo płacił zawsze z góry.
- To mnie nie przekonuje.
- Banknoty służące do opłat pachły wykwintną perfumą i były lekko przysypane pudrem.
- Może ktoś je rozmieniał na drobne w drogerii?
- To były same grube. Poza tym, wyczuwało się ową nieuchwytną atmosferę wykwintnej kobiecości po jednym szczególe.
- Co to było takiego?
- Jedna pokojowa znalazła w buduarze maszynkę do golenia z wyraźnymi śladami szminki.
- Ooo !
- Podniecony do białości tą straszliwą tajemnicą postanowiłem ją rozwikłać. Przekupiłem służbę i kiedyś w nocy zakradłem się do buduaru tajemniczej nieznajomej. Siedziałem bez ruchu wiele godzin na szezlągu, gdy nagle...
- Aaaa l!!
- Nie bój nic. To znaczy markizie, nie sądzę, żeby był powód do takiej reakcji. Więc nagle uchyliły się drzwi i zamajaczył w nich niewyraźny cień. Zerwałem się na równe nogi, gdy wtem...
- Aaaa l!!!
- …ktoś oślepił mnie latarką i powiedział dla niepoznaki basem: „Nie ruszaj się frajerze”, po czym podszedł do mnie, zabrał mnie portfel, zegarek, dewizkę i binokle. Ale nie dałem za wygraną. Powiedziałem: Jestem człowiekiem honoru, szanowna pani i nie zdradzę pani tajemnicy, bowiem, darzę panią uczuciem. Na to tajemnicza nieznajoma odpowiedziała znowu basem, dla niepoznaki oczywiście i żeby zachować incognito: „Ręce do góry, twarzą do ściany, morda w kubeł”. Wykonałem wszystkie instrukcje dokładnie, nie chcąc do siebie zrażać tajemniczej nieznajomej. Wtedy otrzymałem uderzenie w potylicę i nieprzytomny osunąłem się na perski dywan. Rano znalazła mnie policja i oskarżyła o włamanie. Otrzymałem karę więzienia. Na procesie milczałem jak grób i do końca przemilczałem rolę owej tajemniczej nieznajomej.
- Nie wszystko dla mnie jest jasne w tej historii, markizie.
- Ależ, dlaczego? Przecież zna pan wszystkie szczegóły.
- Cóż tajemnicza nieznajoma odwdzięczyła się chociaż panu za dyskrecję, hrabio?
- Ona osobiście raczej nie. Widocznie nie żywiła do mnie prawdziwej skłonności. Ale za to inne damy, wzruszone stałością moich uczuć, nie skąpiły mi swoich łask. Tak, że statystycznie biorąc, nie miałem powodów do narzekań.
- Sądzę, że, pora coś przekąsić, markizie. Czy klopsik gryczano - wątrobiany da panu satysfakcję?
- Ależ hrabio, klopsik plebejuszem jest i jako tako satysfakcji dać mi nie może. Ale przekąsić to i owo w tak wyśmienitym towarzystwie można zawsze.

by Kofta i Friedmann
ciągu dalszego nie budiet

--
co to jest sygnatura?

-uki-
-uki- - Superbojownik · przed dinozaurami
jak zawsze

dzięki za wrzuty

sunnivva
Jak zwykle

Szkoda, że c.d. nie n.

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

madzia_r
madzia_r - Superbojowniczka · przed dinozaurami
szkoda, że koniec...

"kopytka chodzą parami"

--
Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno...

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami


Co to znaczy: koniec
jak Kofta nie chce to nie, piszmy dalej sami

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

aga_k
aga_k - Superbojowniczka · przed dinozaurami

--

miss_cappuccino

koniec
..a jak to się skończyło to bierz Wać Pan coś innego na tapetę

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Rupertt
Rupertt - Fajranttoholik · przed dinozaurami
mniodziuś szkoda, że nie budiet.... buu..

--
ryćk'n'rotfl

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · przed dinozaurami
ja mam "60 minut na godzinę" przyślę Ci, tylko przepisuj i wrzucaj

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

Jaiwo
Jaiwo - Superbojowniczka · przed dinozaurami

tyż mam, tylko przepisywać długasów mi się nie chce;)

--
Mądre myśli często mnie prześladują, ale ja biegam szybciej niż one

Elita
Elita - Superbojowniczka · przed dinozaurami
dzięki, dzięki, dzięki
Forum > Kawały Mięsne > Dialogi (na 4 nogi. Ostatnie...ale długas...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj