Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach
stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy
w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Idzie miś przez las i spotyka zajączka.
- Zając gdzie idziesz?
- Na imprezę
- Zając weź mnie ze sobą....
- ni chuja znowu zaczniesz rozróbę i mnie pobijesz
- zając obiecuje, że cię nie pobije, ale weź mnie ze sobą
- no dobra jak obiecujesz...
Zając wstaje rano patrzy do strumyczka i widzi podbite oko, szramę
na policzku itd.
- misiek, ty chuju, obiecałeś, że mnie nie pobijesz
- zając, jak się upiłeś i zacząłeś wyzywać moją babkę, matkę,
ciotkę to wytrzymałem, jak zacząłeś na mnie pluć i bić mnie to
wytrzymałem, ale jak wszedłeś mi do domu nasrałeś na łóżko, wbiłeś w gówno kredki i powiedziałeś, ze jeżyk śpi z nami to nerwy mi puściły.
Modlitwa kobiety:
Panie, proszę cię obdarz mnie mądroscią, abym mogła zrozumieć
swojego męża, daj mi cierpliwość, abym mogła wytrzymać jego
idiotyczne pomysły.
Proszę Cię, daj mi też miłość, bym mogła wszystko mu wybaczyć.
Tylko o siłę Cię nie proszę,bo bym kurwa chuja zabiła!
stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy
w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Idzie miś przez las i spotyka zajączka.
- Zając gdzie idziesz?
- Na imprezę
- Zając weź mnie ze sobą....
- ni chuja znowu zaczniesz rozróbę i mnie pobijesz
- zając obiecuje, że cię nie pobije, ale weź mnie ze sobą
- no dobra jak obiecujesz...
Zając wstaje rano patrzy do strumyczka i widzi podbite oko, szramę
na policzku itd.
- misiek, ty chuju, obiecałeś, że mnie nie pobijesz
- zając, jak się upiłeś i zacząłeś wyzywać moją babkę, matkę,
ciotkę to wytrzymałem, jak zacząłeś na mnie pluć i bić mnie to
wytrzymałem, ale jak wszedłeś mi do domu nasrałeś na łóżko, wbiłeś w gówno kredki i powiedziałeś, ze jeżyk śpi z nami to nerwy mi puściły.
Modlitwa kobiety:
Panie, proszę cię obdarz mnie mądroscią, abym mogła zrozumieć
swojego męża, daj mi cierpliwość, abym mogła wytrzymać jego
idiotyczne pomysły.
Proszę Cię, daj mi też miłość, bym mogła wszystko mu wybaczyć.
Tylko o siłę Cię nie proszę,bo bym kurwa chuja zabiła!