Tak sobie przypomniałem
Siedzi [F]facet w kinie,kilka minut przed rozpoczęciem seansu.
No i po chwili dosiada się naprzeciwko niego [T]trędowaty.Zapach niestety nie jest przyjemny więc facet zasłania nos na co trędowaty:
[T]-może ja się przesiądę,widzę że panu przeszkadzam...
[F]-niee,proszę dać spokój,wytrzymam-i z trudem powstrzymuje wymioty.
Gadka powtarza się tak kilka razy,w końcu facet wymiotuje.
[T]-mówiłem,że pan nie wytrzyma,przepraszam,mogłem sie przesiąść...
[F]-niee,spoko,wytrzymałbym,ale jak zobaczyłem że ten dres obok moczy sobie bułkę w pańskim karku to nie wytrzymałem...
Jak gwóźdź to trudno, w każdym razie szukałem
Siedzi [F]facet w kinie,kilka minut przed rozpoczęciem seansu.
No i po chwili dosiada się naprzeciwko niego [T]trędowaty.Zapach niestety nie jest przyjemny więc facet zasłania nos na co trędowaty:
[T]-może ja się przesiądę,widzę że panu przeszkadzam...
[F]-niee,proszę dać spokój,wytrzymam-i z trudem powstrzymuje wymioty.
Gadka powtarza się tak kilka razy,w końcu facet wymiotuje.
[T]-mówiłem,że pan nie wytrzyma,przepraszam,mogłem sie przesiąść...
[F]-niee,spoko,wytrzymałbym,ale jak zobaczyłem że ten dres obok moczy sobie bułkę w pańskim karku to nie wytrzymałem...
Jak gwóźdź to trudno, w każdym razie szukałem