Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kawały Mięsne > Ogródkowo wspomnieniowo
specmaniek
Siedzę sobie kiedyś z kumplem w ogródku u niego. Popijamy, popalamy, gadka się kręci w różne strony. Jako że ogródek ma zadbany i przyjemny, zagadałem w tym temacie, że aż miło popatrzeć, że trawka koszona conajmniej raz w tygodniu itp.
Aż tu nagle kumpel wypala:
- A bo wiesz...kiedyś to ja na odwyku byłem...w monarze.
- Eeeeee...? I co z tego?
- Nauczyli mnie tam czegoś...
- ...?
I tu kumpel zadumany i zapatrzony w tlącego się jointa mówi:
- Trawę kosić mnie nauczyli!

--
Jako człowiek oblatany w najlepszych towarzystwach, z ukończoną szkołą tańców nowoczesnych i figurowych, zawsze robię wszystko a propos i wytrzymuję najcięższe nawet artykuła salonowego kodeksu karnego. Ale o wiele mnie kto niemożebnie podgrymasza, łobuz się robie i z samem sobą wytrzymać mnie trudno.

Samorodek
A jaką trawkę popalaliście?

--
Gwóźdź, żeby się przebić dostaje w łeb, a człowiek żeby się przebić, musi czasem dostać porządnie w dupę.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
jak by go nauczyli kosic siano (ktorego podobno sie nie kosi) to byscie siedzieli pewnie na molo na jego wyspie
Forum > Kawały Mięsne > Ogródkowo wspomnieniowo
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj