wracam styrana z pracy i pragne tylko ciszy ,spokoju i drinka.Niestety , dwójka moich maluchów (6 i 8 lat) dokładnie w tym czasie postanowiła unicestwić swój pokój na pietrze .Krzyki, stukanie i cała plejada efektów specjalnych rozgrywa sie tuz nad moja głową. Wolam wiec (j) ja , (sz) szkraby:
j- maluchy ciszej proszę!
sz-...
j- dzieciaki , plisss!!!
sz-...(rumor bez zmian)
j- (wściekła do granic mozliwosci) - GŁĄBY!!!
sz- (słodkim chórkiem) - tak, mamusiu?
kocham dzieci...
j- maluchy ciszej proszę!
sz-...
j- dzieciaki , plisss!!!
sz-...(rumor bez zmian)
j- (wściekła do granic mozliwosci) - GŁĄBY!!!
sz- (słodkim chórkiem) - tak, mamusiu?
kocham dzieci...