Redakcja jednego z czołowych dzienników, przeprowadziła badanie popularności polityków, pośród przypadkowych przechodniów na jednej z ruchliwych ulic stolicy.
- Jak by pan ocenił naszych najbardziej znanych polityków ? - dziennikarka zwraca sie do starszego dystyngowanego pana.
- Proszę panią...Hmmm...Jestem językoznawcą i dla mnie to jest zbiór znaków interpunkcyjnych. Każdy wyraża coś innego.
- To w takim razie jak pan określi znanych braci ? Dwukropek ?
- Dla mnie to typowy średnik. Jeden jest w kropce, a drugi ma - podwinięty ogonek.
- Jak by pan ocenił naszych najbardziej znanych polityków ? - dziennikarka zwraca sie do starszego dystyngowanego pana.
- Proszę panią...Hmmm...Jestem językoznawcą i dla mnie to jest zbiór znaków interpunkcyjnych. Każdy wyraża coś innego.
- To w takim razie jak pan określi znanych braci ? Dwukropek ?
- Dla mnie to typowy średnik. Jeden jest w kropce, a drugi ma - podwinięty ogonek.
--
Gwóźdź, żeby się przebić dostaje w łeb, a człowiek żeby się przebić, musi czasem dostać porządnie w dupę.