Noc poślubna. Pan młody stara się jak może, ale nie za bardzo mu wychodzi .
Złości się na pannę młodą:
- Mogłabyś mi pomóc rękami, kochanie?
- No przecież pomagam...
- Ech!!! Gdybym tylko wiedział, że masz takie słabe ręce, w życiu bym z Tobą ślubu nie brał!!!
P.S.
Z tym hardcorem to chłyt marketingowy
Złości się na pannę młodą:
- Mogłabyś mi pomóc rękami, kochanie?
- No przecież pomagam...
- Ech!!! Gdybym tylko wiedział, że masz takie słabe ręce, w życiu bym z Tobą ślubu nie brał!!!
P.S.
Z tym hardcorem to chłyt marketingowy