Wybrały się gówno z dupą nocą na spacer.
Gówno mówi:
- Ale ciemno jak w dupie!
A dupa na to:
- No, i gówno widać!
Co to jest jaszczurka?
Krokodyl po reformach gospodarczych.
Mamo, mamo! - krzyczy na głos Jasio
- Czego ty mi głowę zawracasz? - wychyla się zza drzwi matka
- Ojciec nie chciał uwierzyć, że masz zeza.
Dwie nastolatki stoją przed kinem:
- Chyba nas nie wpuszczą. Ten film jest od 18 lat.
- I tak bym nie poszła, nie mam z kim dziecka zostawić.
Pyta się Jasio ojca:
- Tato co to jest?
- To są czarne jagody.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
Blondynka zamówiła pizzę. Kelner się pyta:
- Na ile części pokroić? Sześć czy osiem?
- Sześć, ośmiu nie zjem.
Wpada gość do baru.
- Kelner, podaj pan piwo, zanim się zacznie.
Kelner podał piwo, a gość po chwili to samo:
- Kelner, podaj pan piwo, zanim się zacznie.
Kelner podał piwo i sytuacja kilka razy sie powtórzyła. Gość już dobrze podpity, kelner zaczyna się wkurzać, ale gość dalej woła:
- Kelner, podaj pan piwo, zanim się zacznie.
- Panie, a kto za to zapłaci?
- Oho, zaczyna się...
Gówno mówi:
- Ale ciemno jak w dupie!
A dupa na to:
- No, i gówno widać!
Co to jest jaszczurka?
Krokodyl po reformach gospodarczych.
Mamo, mamo! - krzyczy na głos Jasio
- Czego ty mi głowę zawracasz? - wychyla się zza drzwi matka
- Ojciec nie chciał uwierzyć, że masz zeza.
Dwie nastolatki stoją przed kinem:
- Chyba nas nie wpuszczą. Ten film jest od 18 lat.
- I tak bym nie poszła, nie mam z kim dziecka zostawić.
Pyta się Jasio ojca:
- Tato co to jest?
- To są czarne jagody.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
Blondynka zamówiła pizzę. Kelner się pyta:
- Na ile części pokroić? Sześć czy osiem?
- Sześć, ośmiu nie zjem.
Wpada gość do baru.
- Kelner, podaj pan piwo, zanim się zacznie.
Kelner podał piwo, a gość po chwili to samo:
- Kelner, podaj pan piwo, zanim się zacznie.
Kelner podał piwo i sytuacja kilka razy sie powtórzyła. Gość już dobrze podpity, kelner zaczyna się wkurzać, ale gość dalej woła:
- Kelner, podaj pan piwo, zanim się zacznie.
- Panie, a kto za to zapłaci?
- Oho, zaczyna się...
--
Pi***ol wszystko i się śmiej, jutro wstaniesz będzie lżej