Dzieciak łaził mi pół dnia i jęczał. że niby jakiejś gry mu nie kupiłam, a wszyscy juz mają, że on też chce, już, teraz, natychmiast.
Złapałam w końcu jęczydło i postanowiłm zrobić mu cos strasznego. A ponieważ zapuszcza włosy, to wymyśliłam, że mu zaplotę warkoczyki.
- Zgadnij, co ci teraz zrobię? - pytam spętanego młodego. - To coś składa się z dwóch wyrazów a zaczyna się na litery: z - w.
- Zabijesz i wypatroszysz?! - wychrypiał dzieciak
(BTW to nie był zły pomysł )
Złapałam w końcu jęczydło i postanowiłm zrobić mu cos strasznego. A ponieważ zapuszcza włosy, to wymyśliłam, że mu zaplotę warkoczyki.
- Zgadnij, co ci teraz zrobię? - pytam spętanego młodego. - To coś składa się z dwóch wyrazów a zaczyna się na litery: z - w.
- Zabijesz i wypatroszysz?! - wychrypiał dzieciak
(BTW to nie był zły pomysł )
--
www.polish-centre.org