Dzieńdoberek
Jednego dnia Żyd, Hindus i prawnik przybyli do hotelu i okazało się, że było zamieszanie z rezerwacjami i że został im tylko jeden pokój do podzielenia się. Manager wyjaśnił im, że ten pokój ma tylko dwa łóżka, ale na pobliskiej farmie jest stodola w której farmer, stary przyjaciel managera, pozwoli jednemu z nich spać za darmo. Panowie byli trochę niezadowoleni, ale że nie było już innego miejsca do którego mogliby iść, Żyd łaskawie zgodził się spać w stodole.
Hindu i prawnik kladli się już spać w swoim pokoju, wtem usłyszeli pukanie do drzwi. To był Żyd :
- Przepraszam - mówi - ale w tej stodole jest świnia i ze względu na to, że jestem Żydem czuję się niekomfortowo dzieląc z nią pomieszczenie.
- Nie ma sprawy - odpowiada Hindus - ja pójdę tam spać.
I poszedł Hindus spać do stodoły, zostawiająć Żydowi i prawnikowi pokój do podziału. Kiedy już kładli się spać usłyszeli pukanie do drzwi. To był Hindus :
- Przepraszam - mówi - ale w tej stodole jest krowa i ze względu na to, iż jestem Hindusem czuję się niekomfortowo dzieląc z nią pomieszczenie.
Prawnik opornie zgodził się opuścić łóżko i udał się do stodoły.
Zyd i Hindus właśnie kładli się spać, kiedy usłyszeli pukanie. Za drzwiami stały świnia i krowa...
Jednego dnia Żyd, Hindus i prawnik przybyli do hotelu i okazało się, że było zamieszanie z rezerwacjami i że został im tylko jeden pokój do podzielenia się. Manager wyjaśnił im, że ten pokój ma tylko dwa łóżka, ale na pobliskiej farmie jest stodola w której farmer, stary przyjaciel managera, pozwoli jednemu z nich spać za darmo. Panowie byli trochę niezadowoleni, ale że nie było już innego miejsca do którego mogliby iść, Żyd łaskawie zgodził się spać w stodole.
Hindu i prawnik kladli się już spać w swoim pokoju, wtem usłyszeli pukanie do drzwi. To był Żyd :
- Przepraszam - mówi - ale w tej stodole jest świnia i ze względu na to, że jestem Żydem czuję się niekomfortowo dzieląc z nią pomieszczenie.
- Nie ma sprawy - odpowiada Hindus - ja pójdę tam spać.
I poszedł Hindus spać do stodoły, zostawiająć Żydowi i prawnikowi pokój do podziału. Kiedy już kładli się spać usłyszeli pukanie do drzwi. To był Hindus :
- Przepraszam - mówi - ale w tej stodole jest krowa i ze względu na to, iż jestem Hindusem czuję się niekomfortowo dzieląc z nią pomieszczenie.
Prawnik opornie zgodził się opuścić łóżko i udał się do stodoły.
Zyd i Hindus właśnie kładli się spać, kiedy usłyszeli pukanie. Za drzwiami stały świnia i krowa...