Stary, mieszkający z matką kawaler poznał kobietę. Spytał mamusię, co ma zrobić, jak jej zaimponować itp. Matka powiedziała, że ona pójdzie na noc do przyjaciółki, a on niech da jej bukiet kwiatów i zaprosi ją na domową kolację.
- Jak poszło ? - spytała następnego dnia po południu.
- Chu.jowo - odpowiedział - nic nie chciała ugotować.
Spróbujcie z całej siły krzyknąć w bibliotece - wszyscy będą się na Was gapić.
Zróbcie to samo w samolocie - wszyscy się przyłączą !
- Jak poszło ? - spytała następnego dnia po południu.
- Chu.jowo - odpowiedział - nic nie chciała ugotować.
Spróbujcie z całej siły krzyknąć w bibliotece - wszyscy będą się na Was gapić.
Zróbcie to samo w samolocie - wszyscy się przyłączą !