Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > tortilla hszpańska
myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
W Polsce nazwalibyśmy ją po prostu omletem, albo dziwaczną jajecznicą. Głównego przepisu nie podam, bo jest ich pewnie tyle, ilu hiszpanów. Generalnie zamysł jest taki, by na patelni o grubym dnie przesmażyć dowolne warzywa z dowolnymi dodatkami: ziemniaki, pomidory, wieprzowina, cebula i czosnek, sardele, bakłażany, papryka, cuknia i nawet ogórki, kiełbaski, boczek. To wszystko w dowolnej kombinacji zalewa się rozmąconym jajkami i pod przykryciem doprowadza do ścięcia jaj. Bez mieszania. Cudowna potrawa, bo nigdy nie udaje się tak samo.
Ja najbardziej lubię z ziemniakami, surowym (nie wędzonym) boczkiem, cebulą i pomidorami. Czasem zamiast boczku używam tłustego schabu. Czasem dodaję parę sardeli.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

Aishaa
Ja bym to raczej omletem nazwała....

--

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Aishaa, przeczytaj pierwsze zdanie.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

ragnarok
ragnarok - Superbojownik · przed dinozaurami
:myszsza tortilla to po hiszpańsku omlet. a więc jest to zwykły przepis na hiszpański omlet. (polecam słownik). no chyba, że to coś w stylu "smażone potatoes, w polsce nazwalibyśmy je ziemniakami"

--
" I flushed a bag of skittles down the toilet yesterday and watched a NASCAR race in 8 seconds flat. "

Iskierka
rangarok nie goraczkuj się chłopie..tam nie istnieje pojęcie omlet tylko tortilla własnie "W Polsce nazwalibyśmy ją po prostu omletem" to zdanie chyba jednak wiele wyjasnia

a co do hiszpańskiej tortilli,ale byłam zdziwniona,gdy ją pierwszy raz jadłam w Barcelonie 10 lat temumyślałam,że to będzie coś na wzór meksykańskiej, a tu guzik u mnie dodatkowo zrobione to było na dwóch kromkach pszennego pieczywa zalanego warzywami i jajkami właśnie

--
klikaj klikaj...

https://polskajestnaprawdefajna.blox.pl/html

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Wiesz co, ragnarok, czepiasz się szczegółów, nie łapiąc klimatów. W Hiszpanii tortilla (w Polsce nazwalibyśmy ją omletem) jest hiszpańskim daniem kultowym, chyba nawet bardziej od paelli. Mają do tego specjalne patelnie o grubym dnie, używane tylko do tej potrawy. Ja tam bym się obraziła, gdyby jakiś Hiszpan nazwał bigos duszoną zepsutą kapustą z dodatkiem resztek mięs. A słownik nie zawsze oddaje charakter potrawy. Poza tym, omletu cechą (wg francuzów) szczególną jest lekkie ścięcie z wierzchu, do takiej galaretkowanej konsystencji, i złożenie wpół przed przerzuceniem na talerz. Są w sztuce kulinarnej pewne niuanse, które różnią np. tournedos od chateaubrianda. Pozdrawiam serdecznie.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
nikasi - Superbojowniczka · przed dinozaurami
A ja się tam przyczepię Z jednej strony to miło, że nazwa tak wiele zmienia w kwestii potrawy - wymyslna nazwa wręcz zachęca do spożycia... Ale z drugiej strony wkurza mnie takie gloryfikowanie prostych potraw - bo np. po co mówić piersi faszerowane grzybami skoro można to nazwać 'sakiewki księcia jakiegośtam' (nazwiska nie pamiętam ) czy 'parówki w ciescie' skoro świnki w kocykach i ropucha w jamie brzmią znacznie bardziej egzotycznie

--
Otworzył oczy, spojrzał w lustro i uznał, że polubi bycie kobietą...

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Otóż, nikasi, nie przyjmuję do wiadomości Twojego "przyczepienia się". Czy zamiast Stroganowa podasz "paski wołowiny w sosie śmietanowym", zamiast melby "deser z lodów waniliowych z brzoskwiniami", a zamiast crepe Suzette "naleśniki z syropem pomarańczowym, podpalone"? Nazwa ma znaczenie.
A wracając do tortilli, jeśli w języku hiszpańskim tortilla oznacza omlet, to dlaczego w Meksyku, jakby nie było hiszpańskojęzycznym, placuszki z mąki kukurydzianej z nadzieniem rozmaitym nazywają się tak samo?

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
To może ja Was pogodzę Nazwa ma znaczenie w przypadku dań oryginalnych, charakteryzujących się ścisłym, jedynym w swoim rodzaju przepisem. Bardzo często jednak potrawy noszą nazwy lokalne a są znane na całym świecie i wtedy stosowanie nazwy, którą się gdzieś usłyszało jest zwykłym snobizmem.
Dlatego rozumiem niechęć nikasi do nazywania szarlotką jabłecznika, który na dodatek w moim rodzinnym domu zwał się "wandzią"
W przypadku nazw obcojęzycznych bierzcie też pod uwagę niuanse językowe zwykle niedostępne w słownikach. Np. znam meksykańską tortillę również jako zwykły placek bez nadzienia, na dodatek suszony w celu dłuższego transportu. Tortilla to po prostu forma a nie danie, stąd jej różny charakter . W różnych krajach może oznaczać co innego.
Ja na przykład nie nazwałbym omletem tego co myszsza opisuje bo do omletu w mojej rodzinnej tradycji należałoby dosypać mąki. Zdumiałem tym niedawno znajomą bo ona nie znała takiego sposobu przyrządzania omletu. Itd itd.
W omawianych przypadkach na pewno melbie by się nic nie stało gdybyśmy podali lody brzoskwiniowe Tyle, ze mówiąc "melba" oszczędzamy czas

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
nikasi - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Cóż, myszsza, wg mnie zarówno Strogonow jak i paski wołowiny w sosie śmietanowym brzmią równie kusząco, to samo tyczy się pozostałych przykładów, które podałaś. Fakt, nie ma co się zbytnio rozdrabniać na szczegóły np "pieczona świnka morska faszerowana przez odbyt" (fuj ), ale nie należy też popadać w snobizm i przechwalstwo w kwestii koronowania podrzędnych potraw wyszukanymi nazwami.

A co do tortilli - zapytaj jakiegoś hiszpana, a jeszcze lepiej Makłowicza - któryś z nich na pewno rozwieje Twoje watpliwości.

--
Otworzył oczy, spojrzał w lustro i uznał, że polubi bycie kobietą...

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
nikasi - tak sobie myślę wieczorową porą, że nadawanie potrawom nazw ma swoj urok. W naszej rodzinie funkcjonują "grzybki", "ukrainki", "jajkownice dziadka", barszcz "pciński", kapuśnioki. sama dla swoich wymysłów mam nazwy: "mieszanina majowa", co oznacza warzywno-mięsną potrawę jednogarnkową, ", "glut wojenny" - potrawa z lat 80, co tam dało się kupić, do garnka się wrzucało, a jak miało być w wersji lux, zawierało mięso, nabywane w sklepie komercyjnym (uwierzycie w takie kuriozum?)
A poza tematem: STROGANOW, nie Strogonow, nie Strogonoff, STROGANOW!!!

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
nikasi - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Jedna literka... tylko jedna jedyna literka... Dobrze, już dobrze - STROGANOW! Może jeszcze pogrubić i podkreślić żeby w pełni oddać potęgę tej bajecznej potrawy?

--
Otworzył oczy, spojrzał w lustro i uznał, że polubi bycie kobietą...

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Ej nikasi, nie złość się, przecież nie chciałam Cię urazić

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

Iskierka
nikasi uśmiechnij się

myszsza odpisz mi w swoim wątku o serniku i banoffee, bo zadałam ci dwa pytania i ciągle czekam

--
klikaj klikaj...

https://polskajestnaprawdefajna.blox.pl/html

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ja bym to nazwał frittatą...

--
Są myśli tak głębokie, że pogrążają atora

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
a ja fritattą, i znów kwestia nazwy.fritatta to omlet, którego głównymi składnikami są ziemniaki i jajka. Ależ ta kuchnia jest językowo skomplikowana!

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > tortilla hszpańska
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj