W 15 minut gotowa


1.Szklankę czerwonej soczewicy prażymy na oleju, na wolnym ogniu, często i gęsto mieszając.

2.Po uprażeniu wrzucamy ją do wywaru warzywnego(sporządzonego według uznania) i gotujemy.

3.Następnie średnią cebulę i trzy ząbki czosnku smażymy na sporej ilości masła i sruuuu do gara.

4.Pod koniec,gdy soczewica zmieni swoją strukturę(czytaj rozpadnie się) dodajemy bardzo dojrzałego pomidora lub dwie łyżki koncentratu pomidorowego.

5.Doprawiamy ziołami (wedle gustu),pieprzem kolorowym świeżo zmielonym i megaaa ilością świeżego koperku i tłustej śmietany

Niedobra kobieto! Skąd świeży koperek w listopadzie?
A takiego mi apetytu narobiłaś...
, uwielbiam soczewicę

u mnie jeszcze rośnie

Świeży koperek możesz mieć cały rok, tylko jesienią nakup sporo, umyj, obsusz (ma być całkiem suchy), potem posiekaj, do pojemniczków i zamroź.Samkuje i wygląda jak prosto z ogródka.

A macie coś z zielonej?
Bom kupiła i tak leży, ja się na nią patrzę, myślę o tym jakimś długotrwałym moczeniu czy czymś tam i patrzę i odkładam z powrotem do szafki.

Znacie coś prostego (czyt.: szybkiego) w zrobieniu?

zielona soczewica dobra jest w zupie z boczkiem i ziemniakamii gotuję ja bez moczenia..no fakt trochę dłużej niż czerwoną

Zupa z czerwonej soczewicy - po mojemu bałkańsku
(proporcje na gar/ wok ok. 3 l):
na oliwę (kilka łyżek) rzucam 1/4 średniego pokrojonego w słupki selera (bulwę), słupki z 2-3 niewielkich marchewek i 1 średnią cebulę pokrojoną w piórka, listek laurowy i ziele angielskie, 1 ząbek czosnku;
przesmażam, dodaję moczoną wczesniej przez 15 minut soczewicę z torebki (na oko - 30-40 dag), krojone pomidory z puszki (ok. 3/4 puszki 400 g), podlewam bulionem warzywnym i zostawiam pod przykryciem na ok. 45 minut.
w międzyczasie mieszam od spodu, żeby się nie przypaliło i - ewentualnie dolewam bulionu, żeby nie była za gęsta.
doprawiam solą, pieprzem, tymiankiem i miętą.
zupa ma konsystencję gęstej pulpy można ją jeszcze ewent. zmiksować na gładko i dodać śmietany.
zupka jest pyszna z grzanką
smacznego!