Proporcja na 4 sztuki:
Łyżkę masła utrzeć z łyżeczką czerwonej tajskiej pasty curry, ząbkiem-dwoma przepuszczonego przez praskę czosnku i łyżką posiekanej zielonej pietruszki. Kotlety mocno rozbić, odrobinkę posolić, posmarować masą, zwinąć w ścisłą roladę i włożyć na godzinę do lodówki. Obsmażyć na ostrym ogniu z obu stron, potem chwilę "dodusić" pod przykryciem na małym, żeby doszły. Udekorować gałązką zielonej pietruszki.
Smacznego!
Łyżkę masła utrzeć z łyżeczką czerwonej tajskiej pasty curry, ząbkiem-dwoma przepuszczonego przez praskę czosnku i łyżką posiekanej zielonej pietruszki. Kotlety mocno rozbić, odrobinkę posolić, posmarować masą, zwinąć w ścisłą roladę i włożyć na godzinę do lodówki. Obsmażyć na ostrym ogniu z obu stron, potem chwilę "dodusić" pod przykryciem na małym, żeby doszły. Udekorować gałązką zielonej pietruszki.
Smacznego!
--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.
