Hołdując zasadzie, że do trzech razy sztuka, wrzucam trzeci dzisiaj przepis.
Składniki :
- szklanka ryżu na risotto arborio (z innym nie warto nawet próbować, daję słowo, a są już polskie, niedrogie).
- łyżka pesto genovese (można zrobić samodzielnie ale kupione też nie jest złe, np. tanie z Baresa)
- tarty parmezan
- 5-6 pomidorków czereśniowych, wiśniowych czy jak się tam nazywają te małe takie
- masło
- oliwa
- 2 ząbki czosnku
- kostka rosołowa (może być warzywna, wtedy będzie na wegetariańsko)
- sól, pieprz
Zagotować pół litra wody i wrzucić kostkę, trzymać bulion na maleńkim ogniu żeby nie wystygł.
Na patelnię wrzucamy łyżkę masła i wlewamy tak z 1/4 szklanki oliwy. Rozgrzewamy tłuszcz i wrzucamy na to posiekany czosnek, smażymy przez chwilę uważając żeby czosnek się nie przypalił, bo będzie gorzko. Wsypujemy ryż i mieszamy aż cały stanie się przeźroczysty (nasiąknie tłuszczem), zalewamy bulionem tak z 1cm ponad poziom ryżu, zmniejszamy ogień i mieszając co chwila, gotujemy aż woda wsiąknie w ryż na tyle, że będzie jej mniej niż ryżu i znów zalewamy 1cm ponad poziom i tak w kółko.
Po ok. 10 minutach ryż będzie lekko twardy i utworzy się delikatny sos (pamiętajcie o mieszaniu bo to oddziela mączkę ryżową od ryżu i tworzy ten sos). Dodajemy łyżkę masła, 2 łyżki parmezanu i pesto, mieszamy, po rozpuszczeniu się masła dodajemy pomidorki pokrojone w ćwiartki, sól i pieprz, mieszamy jeszcze chwilę i wykładamy na talerz. Risotto nie powinno być zbyt suche, jeśli mało jest sosu, trzeba dolać trochę bulionu albo wody.
Można położyć na górę ze 2 listki bazylii dla dodania uroku.
SMACZNEGO
Składniki :
- szklanka ryżu na risotto arborio (z innym nie warto nawet próbować, daję słowo, a są już polskie, niedrogie).
- łyżka pesto genovese (można zrobić samodzielnie ale kupione też nie jest złe, np. tanie z Baresa)
- tarty parmezan
- 5-6 pomidorków czereśniowych, wiśniowych czy jak się tam nazywają te małe takie
- masło
- oliwa
- 2 ząbki czosnku
- kostka rosołowa (może być warzywna, wtedy będzie na wegetariańsko)
- sól, pieprz
Zagotować pół litra wody i wrzucić kostkę, trzymać bulion na maleńkim ogniu żeby nie wystygł.
Na patelnię wrzucamy łyżkę masła i wlewamy tak z 1/4 szklanki oliwy. Rozgrzewamy tłuszcz i wrzucamy na to posiekany czosnek, smażymy przez chwilę uważając żeby czosnek się nie przypalił, bo będzie gorzko. Wsypujemy ryż i mieszamy aż cały stanie się przeźroczysty (nasiąknie tłuszczem), zalewamy bulionem tak z 1cm ponad poziom ryżu, zmniejszamy ogień i mieszając co chwila, gotujemy aż woda wsiąknie w ryż na tyle, że będzie jej mniej niż ryżu i znów zalewamy 1cm ponad poziom i tak w kółko.
Po ok. 10 minutach ryż będzie lekko twardy i utworzy się delikatny sos (pamiętajcie o mieszaniu bo to oddziela mączkę ryżową od ryżu i tworzy ten sos). Dodajemy łyżkę masła, 2 łyżki parmezanu i pesto, mieszamy, po rozpuszczeniu się masła dodajemy pomidorki pokrojone w ćwiartki, sól i pieprz, mieszamy jeszcze chwilę i wykładamy na talerz. Risotto nie powinno być zbyt suche, jeśli mało jest sosu, trzeba dolać trochę bulionu albo wody.
Można położyć na górę ze 2 listki bazylii dla dodania uroku.
SMACZNEGO
--