Zupa prosta, jak barszcz, może nawet łatwiejsza, a już na pewno szybsza w przygotowaniu
Potrzebne będą:
1,5 - 2 l bulionu warzywnego
sos rybny
pasta tom yam
trawa cytrynowa (najlepiej w paście)
ok. szklanki mleka kokosowego
papryczka chili
opcjonalnie ananas pokrojony w kostkę
pierś kurczaka (zamiennie krewetki)
łyżeczka brązowego cukru
Do bulionu warzywnego (najlepiej zrobić samemu, ale może być z kostki) dodać sos rybny, pastę tom yam, trawę cytrynową i pokrojony w cienkie plasterki imbir. Proporcje każdy dobierze sobie sam, radzę zaczynać od łyżeczki każdego składnika, potem ewentualnie zwiększać ilości. Do tak doprawionego wywaru wrzucić kurczaka pokrojonego w niewielką kostkę i papryczkę chili. I teraz uwaga - jeśli ktoś lubi naprawdę ostre, niech pozostawi chili do końca, jeśli ktoś bardziej wrażliwy, niech wyjmie ją z wywaru po kilku minutach. Kurczak gotuje się błyskawicznie, więc po chwili należy wlać do zupy mleko kokosowe i złamać smak cukrem.
Voila!
(właściwie powinno się tę zupę posypać posiekaną kolendrą, ale ja nie cierpię kolendry, więc tego nie napiszę, a zresztą, czy widzieliście kolendrę w składnikach? )
Potrzebne będą:
1,5 - 2 l bulionu warzywnego
sos rybny
pasta tom yam
trawa cytrynowa (najlepiej w paście)
ok. szklanki mleka kokosowego
papryczka chili
opcjonalnie ananas pokrojony w kostkę
pierś kurczaka (zamiennie krewetki)
łyżeczka brązowego cukru
Do bulionu warzywnego (najlepiej zrobić samemu, ale może być z kostki) dodać sos rybny, pastę tom yam, trawę cytrynową i pokrojony w cienkie plasterki imbir. Proporcje każdy dobierze sobie sam, radzę zaczynać od łyżeczki każdego składnika, potem ewentualnie zwiększać ilości. Do tak doprawionego wywaru wrzucić kurczaka pokrojonego w niewielką kostkę i papryczkę chili. I teraz uwaga - jeśli ktoś lubi naprawdę ostre, niech pozostawi chili do końca, jeśli ktoś bardziej wrażliwy, niech wyjmie ją z wywaru po kilku minutach. Kurczak gotuje się błyskawicznie, więc po chwili należy wlać do zupy mleko kokosowe i złamać smak cukrem.
Voila!
(właściwie powinno się tę zupę posypać posiekaną kolendrą, ale ja nie cierpię kolendry, więc tego nie napiszę, a zresztą, czy widzieliście kolendrę w składnikach? )