No właśnie...po długich a ciężkich zakupiłam tenże trunek (Absynt, dla niewiedzących...) Przyznam ze wstydem - często o nim czytałam, nigdy nie próbowałam... Nie chcę zepsuć sobie pierwszego wrażenia, bo wiadomo - drugiego pierwszego wrażenia nie ma...
Jak toto pić? Czytałam dużo na necie, nie mam łyżeczki z dziurką (da się zrobić, w ostateczności), jest mnóstwo różnych przepisów, ale polegam na doświadczeniu Szanownego Bojownictwa...
Czegoś sie wystrzegać hehe ?? Nie będę widziała na zielono albo cuś?...
Jak toto pić? Czytałam dużo na necie, nie mam łyżeczki z dziurką (da się zrobić, w ostateczności), jest mnóstwo różnych przepisów, ale polegam na doświadczeniu Szanownego Bojownictwa...
Czegoś sie wystrzegać hehe ?? Nie będę widziała na zielono albo cuś?...
--
"EXERIENCE IS NOT WHAT HAPPENS TO A MAN. IT IS WHAT A MAN DOES WITH WHAT HAPPENS TO HIM" A.Huxley