Zapewniam Was, że jeśli jeszcze nie próbowaliście takiej opcji, to nie jedliście czegoś podobnego
Przypadkiem wpadłem na ten przepis i ... no co ja tam będę
Składniki :
- paczka mrożonego groszku
- kostka rosołowa (albo wywar z kury i warzyw jeśli ktoś już koniecznie musi "po Bożemu" )
- ząbek czosnku (lub dwa, jak kto lubi)
- spora gruszka (ale taka twarda, nie mientka)
- kwaśna śmietanka
- sól, pieprz
Do 1/2 litra wody wrzucamy kostkę i czosnek a jak się zagotuje, groszek. Gotujemy kilka minut żeby groszek zmiękł. Studzimy, miksujemy przecieramy przez sito (żeby łuski oddzielić).
Zagotować jeszcze raz, potem dodać zahartowaną śmietanę i wymieszać. Posolić i popieprzyć do smaku. Gruszkę obrać i pokroić w bardzo drobne kostki. Na talerz wrzucić gruszkę (jak grzanki) i zalać gorącą zupą. Myślę, że jakby gruszkę na maśle podsmażyć chwilę, też nie byłoby źle.
A wszystko przez to, że przez zupą z groszku jadłem gruszkę i mi się zmieszało w japie
Przypadkiem wpadłem na ten przepis i ... no co ja tam będę
Składniki :
- paczka mrożonego groszku
- kostka rosołowa (albo wywar z kury i warzyw jeśli ktoś już koniecznie musi "po Bożemu" )
- ząbek czosnku (lub dwa, jak kto lubi)
- spora gruszka (ale taka twarda, nie mientka)
- kwaśna śmietanka
- sól, pieprz
Do 1/2 litra wody wrzucamy kostkę i czosnek a jak się zagotuje, groszek. Gotujemy kilka minut żeby groszek zmiękł. Studzimy, miksujemy przecieramy przez sito (żeby łuski oddzielić).
Zagotować jeszcze raz, potem dodać zahartowaną śmietanę i wymieszać. Posolić i popieprzyć do smaku. Gruszkę obrać i pokroić w bardzo drobne kostki. Na talerz wrzucić gruszkę (jak grzanki) i zalać gorącą zupą. Myślę, że jakby gruszkę na maśle podsmażyć chwilę, też nie byłoby źle.
A wszystko przez to, że przez zupą z groszku jadłem gruszkę i mi się zmieszało w japie
--