Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Schlesische Himmelreich czyli Śląskie Niebo
jenny8
jenny8 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Moja babcia to gotowała od wielkiego święta, w końcu udało mi się odtworzyć ten smak zapamiętany z dzieciństwa

Potrzeba :
Kawałek ładnej wieprzowiny, od szynki albo ładnej łopatki, jak będzie zapeklowany to super
wagowo tyle samo wędzonki, ostatecznie chudy surowy wędzony boczek też daje radę
susz owocowy, taki jak do wigilijnego kompotu, z dodatkiem większej ilości śliwek
sok z cytryny i otarta skórka
masło (ze 2 łyżki)
mąka
cebula
i clou: wytrawne powidła ze śliwek usmażone z małą ilością cukru, z imbirem i goździkami

Dzień przed namoczyć owocowy susz w małej ilości wody i zostawić na noc. W sporym garze zagotować wodę, tyle, żeby zakryła mięsa. Wrzucić mięska i obraną cebulę, gotować z godzinę, gdzieś w połowie dosolić do smaku, ostrożnie, bo niektóre wędzonki oddają sporo soli Potem wrzucić owocki razem z wodą w której się moczyły i gotować do miękkości. Miękkie mięsko wyjąć, pokroić na dosyć spore kawałki. Wywar w garze zredukować trochę, zagęścić zasmażką z masła i mąki, doprawić do smaku sokiem z cytryny, otartą skórką i powidłami śliwkowymi. W sosie utopić kawałki mięska i można zajadać, najlepsze z kluskami śląskimi albo z buchtami

--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.

malinova
Nie wiem czemu, ale śląskie niebo kojarzyło mi się zawsze raczej z roladami...

--

jabba_the_hutt
Bo to "śląskie niebo", z tego co kojarzę, to bardziej z Dolnego Śląska niż od hanysów.

--
https://dn.ht/picklecat/
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Schlesische Himmelreich czyli Śląskie Niebo
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj