To jest to co lubię najbardziej i najlepiej mi wychodzi
Poniewaz jestem zapaloną wędkarką / tak, tak/ ale czasem udaje mi sie złowić tylko kilka sztuk i to z róznego gatunku to:
-ryby najlepiej właśnie róznych gatunków / płoć, okoń, / czyścimy, myjemy dokładnie
odkładamy i niech sobie czekają
-włoszczyznę kroimi na drobne kawałki, mozna zetrzeć na grubej tarce
-ziemniaki kroimy / najlepsza jest spora kostka/
-wrzucamy to go gara/ bez ryb/ i gotujemy aż bedzie miękkie
-kiedy już warzywa i ziemniaki są miękie wkładamy dosłownie na około 5 minut ryby /.
-dokładamy kostkę rosołową, pieprz ziarnisty, solimy do smaku.
-rybki wyciągamy i delikatnie obieramy / trzeba dokładnie usunąć ości, płetwy i wszystko co nie da sie zjeść/.
-kawałki ryby wkładamy z powrotem do gara
-dodajemy kosmiczne ilości zielonej pietruszki.
Zupa musi być dobrze doprawiona i bardzo pikanta, podajemy bardzo gorącą z odrobiną Maggi.
Mój ulubiony wędkarzu, zapraszam w nasze gościnne progi..
Poniewaz jestem zapaloną wędkarką / tak, tak/ ale czasem udaje mi sie złowić tylko kilka sztuk i to z róznego gatunku to:
-ryby najlepiej właśnie róznych gatunków / płoć, okoń, / czyścimy, myjemy dokładnie
odkładamy i niech sobie czekają
-włoszczyznę kroimi na drobne kawałki, mozna zetrzeć na grubej tarce
-ziemniaki kroimy / najlepsza jest spora kostka/
-wrzucamy to go gara/ bez ryb/ i gotujemy aż bedzie miękkie
-kiedy już warzywa i ziemniaki są miękie wkładamy dosłownie na około 5 minut ryby /.
-dokładamy kostkę rosołową, pieprz ziarnisty, solimy do smaku.
-rybki wyciągamy i delikatnie obieramy / trzeba dokładnie usunąć ości, płetwy i wszystko co nie da sie zjeść/.
-kawałki ryby wkładamy z powrotem do gara
-dodajemy kosmiczne ilości zielonej pietruszki.
Zupa musi być dobrze doprawiona i bardzo pikanta, podajemy bardzo gorącą z odrobiną Maggi.
Mój ulubiony wędkarzu, zapraszam w nasze gościnne progi..