witam wszystkich to w zasadzie mój debiucik więc nie bijcie mocno w razie czego )
Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce sie zatrzymać i podwieźć siostry. Deszcz, chłód, burza straszliwa. W końcu zatrzymuje sie piękna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnice.
Ta szczęsliwa stara sie nawiązać rozmowę:
- Piękne auto, pewnie ma pani wspaniałą posadę, skoro stać panią na taki wóz.-
- A nie nie, to mój kochanek mi je kupił.
- Jak to, nie ma pani męża?
- Nie, żyje w wolnych związkach, lepiej na tym wychodze, np. to futro na tylnym siedzeniu dostalam od innego kochanka.
-A a ta piękna bizuteria?
- Ta jest od jeszcze innego.
W końcu dojezdżają do klasztoru, zakonnica wysiada smutna, że jej życie jest takie szare. Okolo 22 zakonnica zmówila wieczorny pacierz i kładzie się do lóżka, nagle ktoś cichutko puka: puk, puk
- Kto tam?
- [szept] To ja ksiądz Antoni
A zakonnica na to:
- W dupę sobie wsadź te swoje bombonierki!!
****************
Mąż pojechal na delgacje do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny.
Podała rozmiar i kolor. Maz poszedł do eleganckiego butiku z bielizną,
podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
- Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo mysli, wreszcie mówi:
- A macie Państwo model "uszy jamnika"?
*****************
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną
rzecz, dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień
pyta kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce sie zatrzymać i podwieźć siostry. Deszcz, chłód, burza straszliwa. W końcu zatrzymuje sie piękna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnice.
Ta szczęsliwa stara sie nawiązać rozmowę:
- Piękne auto, pewnie ma pani wspaniałą posadę, skoro stać panią na taki wóz.-
- A nie nie, to mój kochanek mi je kupił.
- Jak to, nie ma pani męża?
- Nie, żyje w wolnych związkach, lepiej na tym wychodze, np. to futro na tylnym siedzeniu dostalam od innego kochanka.
-A a ta piękna bizuteria?
- Ta jest od jeszcze innego.
W końcu dojezdżają do klasztoru, zakonnica wysiada smutna, że jej życie jest takie szare. Okolo 22 zakonnica zmówila wieczorny pacierz i kładzie się do lóżka, nagle ktoś cichutko puka: puk, puk
- Kto tam?
- [szept] To ja ksiądz Antoni
A zakonnica na to:
- W dupę sobie wsadź te swoje bombonierki!!
****************
Mąż pojechal na delgacje do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny.
Podała rozmiar i kolor. Maz poszedł do eleganckiego butiku z bielizną,
podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
- Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo mysli, wreszcie mówi:
- A macie Państwo model "uszy jamnika"?
*****************
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną
rzecz, dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień
pyta kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...