Puka biedak do burdelu, otwiera mu burdelmama:
Biedak: Dostanę jakąś kobitkę za 5 złotych?
BM: Wynocha, za pięć złotych to możesz sobie zrobić dobrze w krzakach.
Po chwili znowu pukanie. Burdelmama otwiera - znowu biedak.
BM: A ty czego??
Biedak: Przyszedłem zapłacić...
Biedak: Dostanę jakąś kobitkę za 5 złotych?
BM: Wynocha, za pięć złotych to możesz sobie zrobić dobrze w krzakach.
Po chwili znowu pukanie. Burdelmama otwiera - znowu biedak.
BM: A ty czego??
Biedak: Przyszedłem zapłacić...
--