I
Wraca żołnierz z ćwiczeń.
- Jak było? - żona pyta.
- Normalnie, trenowaliśmy metody maskowania. Byłem drzewem.
- Baaaa... drzewem każdy głupi potrafi być!
- Każdy? Jak srają dzięciołki na głowę - każdy może wytrzymać. Jak obsikują cię szariki - też. Ale atak wiewiórek niewielu wytrzyma.
- Atak wiewiórek?!
- No tak, wkłada ci taka w doopę orzeszek i mówi, że wróci zimą.
II
Sztirlitzowi za kołnierz wpadła gąsienica.
"Kurde - pomyślał Sztirlitz. - Gdzieś niedaleko musiało rozerwać czołg".
plus bonus
Wraca Romek ze szkoły.
- Jak pierwsza lekcja wychowania seksualnego? - pytają rodzice.
- Aaaaa... kulawieńko. Nauczycielka powiedziała, że ją głowa boli...
oraz motto
Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
czuwajta... i do domu....
Wraca żołnierz z ćwiczeń.
- Jak było? - żona pyta.
- Normalnie, trenowaliśmy metody maskowania. Byłem drzewem.
- Baaaa... drzewem każdy głupi potrafi być!
- Każdy? Jak srają dzięciołki na głowę - każdy może wytrzymać. Jak obsikują cię szariki - też. Ale atak wiewiórek niewielu wytrzyma.
- Atak wiewiórek?!
- No tak, wkłada ci taka w doopę orzeszek i mówi, że wróci zimą.
II
Sztirlitzowi za kołnierz wpadła gąsienica.
"Kurde - pomyślał Sztirlitz. - Gdzieś niedaleko musiało rozerwać czołg".
plus bonus
Wraca Romek ze szkoły.
- Jak pierwsza lekcja wychowania seksualnego? - pytają rodzice.
- Aaaaa... kulawieńko. Nauczycielka powiedziała, że ją głowa boli...
oraz motto
Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
czuwajta... i do domu....
--
Prawicowy oszołom: Donku?! Dooonku, okazie zdrowia! Nie masz może na zbyciu nerki?