Zmarły staje u bram niobios przed obliczem św. Piotra. Św. Piotr pyta się go:
- czy zrobiłes w swoim zyciu, cos, co sprawiłoby, że automatycznie pójdziesz do nieba?
-niech pomyslę... jechałem wtedy ulicą i zobaczyłem jak kilku oblesnych motocyklistów szarpało jakąs dziewczynę. Nie mogłem na to patrzec, więc potrzedłem do nich i powiedzialem im, żeby zostawili tę dziewczynę w spokoju, ale oni poiwedzieli, żebym lepiej spadał, bo tego pożałuję. Poszedłem wtedy po łyżkę do opon, walnąłem nią największego z nich i powiedziałem im, że zaraz im pokarze co to jest prawdziwy ból!
-o, imponuje mi twoja odwaga. A kiedy to sie tak popisałes?
-jakies 2 minuty temu...
i jeszcze jako bonus jeden dowcip żydowski:
Icek prosi ojca:
-Tato, daj mi 50 dolarów
-40 dolarów?! Na co ci 30 dolarów? 20 tez ci starczy, więc masz tu 10.
miłego długiego weekendu dla Pań, dla Panów i na 3 maja
- czy zrobiłes w swoim zyciu, cos, co sprawiłoby, że automatycznie pójdziesz do nieba?
-niech pomyslę... jechałem wtedy ulicą i zobaczyłem jak kilku oblesnych motocyklistów szarpało jakąs dziewczynę. Nie mogłem na to patrzec, więc potrzedłem do nich i powiedzialem im, żeby zostawili tę dziewczynę w spokoju, ale oni poiwedzieli, żebym lepiej spadał, bo tego pożałuję. Poszedłem wtedy po łyżkę do opon, walnąłem nią największego z nich i powiedziałem im, że zaraz im pokarze co to jest prawdziwy ból!
-o, imponuje mi twoja odwaga. A kiedy to sie tak popisałes?
-jakies 2 minuty temu...
i jeszcze jako bonus jeden dowcip żydowski:
Icek prosi ojca:
-Tato, daj mi 50 dolarów
-40 dolarów?! Na co ci 30 dolarów? 20 tez ci starczy, więc masz tu 10.
miłego długiego weekendu dla Pań, dla Panów i na 3 maja
--
Pi razy drzwi razy klamka podzielić przez futryne daje trzy kilo wyciszenia