Przeciętnego polskiego bogacza stać na parohektarową posiadłość z wystrzyżonym i wystawionym na widok ludu trawnikiem, co niestety jest próżne i w dodatku nudne. Bo nawet mając parometrową działkę, człowiek o duszy artysty, niezależnie od pojemności portfela, może stworzyć sobie takie cuda. Wyobraźnia to klucz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą