Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy XVI

56 078  
110   19  
Zobacz więcej!Chcecie Nafty? Oto Nafta :) A przy okazji powtórka z lektur szkolnych. No i obowiązkowa przedweekendowa dawka humoru.

Nastał do mnie kiedyś osobliwy majster. Gość był niedługo przed emeryturą, nosił pancerne okulary grubości i wielkości "luksferów", pełniących rolę popielniczek w barach, i uwielbiał zasypywać wszystkich cytatami z "Trylogii", zawsze zadając przy tym pytanie:
- Kto to powiedział, kiedy, do kogo i na czyim to było podwórku?!

No więc na przykład padało Jeszczem w Lubiczu nie był, jenom tu ptakiem spieszył, do nóg waćpanie się pokłonić… albo Bar wzięty, albo też Nic to, Baśka…, a biedny delikwent, wzięty w dwa ognie musztardowych "plusów" majstra, musiał się wysilać na odpowiedź… Nie muszę chyba dodawać, że reakcja zaskoczonego w ten sposób robotnika nader często była w takim stylu, że Wujek Staszek MCR zzieleniałby z zazdrości.

Pewnego razu siedzieliśmy sobie w słoneczku czekając na transport stali zbrojeniowej. Majster z samozaparciem ciamkał głośno jakąś kanapkę (mieszkał dość daleko i często w porannym ferworze zapominał szczęki), robotnicy grzali gęby w słońcu, a ja zastanawiałem się, jak tu wyciągnąć zadołowane pod stertą sklejki dwa piwa, nie narażając się na pełen wyrzutu wzrok spragnionych sępów. Rozmowa zeszła oczywiście na tematy fachowe, czyli na picie i dupy. Naraz majster, zmógłszy kanapkę, coś sobie przypomniał i zaatakował mnie pytaniem:

A tutaj byłeś już?

- Gorzałka pomoże! Kto to powiedział, kiedy, do kogo, i na czyim to było podwórku??

Już otwierałem usta, żeby odpowiedzieć, że to stary Kiemlicz do podwędzonego Kmicica po słowach tegoż Bok mi trochę spalił, a na czyim podwórku to nie wiem, bo to było w szopie pod Częstochową… Majster patrzył na mnie triumfalnie swoimi oczami a’la Czarodziejka z Księżyca i już - już wyciągał palucha, żeby mnie przygwoździć, kiedy z sąsiedniego stosu rozległ się głos Nafty:

- Gorzałka pomoże… Tak mi kiedyś Kerownik pedzioł, jak mie łostatni ząb boloł…


Oglądany: 56078x | Komentarzy: 19 | Okejek: 110 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało