Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

25 najgorszych narzędzi tortur wszechczasów

498 574  
716   74  
Co było najciekawszym aspektem życia w Średniowieczu? Nie było telewizji, nie było filmów, teatr był nudny i drogi. Seks tylko w alkowie. Jedyną rzeczą, która budziła zmysły i sprawiała, że krew zaczynała wszystkim krążyć o wiele szybciej był "system sprawiedliwości" z Inkwizycją na czele i jej przerażające metody przesłuchań i kar.

#25. Obcinacz do uszu

Hełm używany jako efektywny sposób ucinania uszu ofiarze. Nakładano go na głowę, tak że uszy wystawały tuż pod ostrzami. Wtedy wystarczył szybki ruch i były  amputowane. Oczywiście to także idealne urządzenie do potwierdzania podejrzeń sędziego.

#24. Maska wstydu

Stosowana w dawnej Europie, głównie w Niemczech, za wykroczenia błahe z perspektywy człowieka współczesnego.

Zakładano je ofiarom zakutym w dyby, obwożonym po mieście w klatkach lub czasem puszczanym na wolność. Miały wiele różnych form, zależnie od przewinienia:
  • kłamcy - nosili maski, które uniemożliwiały mówienie (mogły one mieć prostopadłą blaszkę, która wchodziła do ust opierając się na języku),

  • plotkarze - z długimi jęzorami.


#23. Rozdzieracz piersi

Przyrząd zarówna do karania, jak i do przesłuchań.  Karano niezamężne matki, wypalając im znamię.

W przypadku sądów inkwizycji, było to urządzenie przeznaczone dla kobiet oskarżanych o herezję, bluźnierstwo, cudzołóstwo, aborcje, białą magię erotyczną i wiele innych przestępstw które wybierali sędziowie.

Stosowane na zimo i na gorąco.

#22. Żelazny knebel

Stosowane podczas ceremonii inkwizycyjnej (ładna nazwa dla egzekucji, prawda?), tak żeby skazaniec nie przerywał ceremonii irytującymi krzykami.

Dodatkowo przez tą dziurkę z przodu można było wlać w niego dowolną ilość wody.

#21. Metalowy hełm

 Tradycyjny druciany lub żelazny hełm był stosowany wobec kobiet uznanych za 'zepsute' lub 'jędze' - chodziło o te kobiety, które irytowały zdominowane przez mężczyzn społeczeństwo.

Kształt tych przyrządów był ograniczony tylko przez wyobraźnię kowali, różne wersje tylko upokarzały, inne mogły nawet kaleczyć język ofiary.

#20. Buty pokutne

Zwróć uwagę na szczegół w okolicach pięty tych butów - trzy otwory widoczne z góry, oraz widoczne z boku trzy szpikulce.

Ta dyscyplina polegała na czekaniu, aż ofiara zmęczy się chodzeniem na  palcach... Ile byś wytrzymał w tym żelastwie na nogach?

#19 Widelec heretyka

Cztery ostre końcówki "widelca" wbijały się w podbródek, a regulacja pozwala ustawić tak zakres działania urządzenie, by przesłuchiwany miał na tyle swobody w ustach, by był w stanie przyznać się do winy.

# 18. Mokre krzesło

Stosowane głównie wobec kobiet (zresztą jak większość  narzędzi pseudo-seksualnych tortur) mokre krzesło pozwalało zanurzyć w rzece siedzącą w nim osobę tak głęboko i daleko jak życzyły sobie władze, zwykle panowie w kapturach.


#17. Hiszpańskie buty

Narzędzie tortur w formie imadła zamkniętego w drewnianym lub metalowym pudełku. Kiedy dokręcano śrubę, miażdżyła stopę.

Buty mogły też zawierać kolce. Popularność zdobyły dzięki prostocie, nie wymagającej większych kwalifikacji kata.

W innej wersji tortury polegały na wkładaniu nogi ofiary do metalowego buta (najczęściej coś na wzór pantofla) i podgrzewaniu go.



#16. Łamanie na kole

Wygląda niepozornie, ot zwykłe koło, prawdopodobnie mając do wyboru ukarania, to ze wszystkich powyższych wolałbyś wybrać właśnie to.

Jeśli porównamy częstotliwość używania, właśnie koło było drugim po wieszaniu najpopularniejszym sposobem dokonywania egzekucji w średniowiecznych Niemczech.

Najpierw ofiara, zwykle naga, zostawała przywiązana do ziemi z rozciągniętymi kończynami.  Pod każdy staw podkładany był drewniany klocek - kostki, kolana, nadgarstki, łokcie, biodra, ramiona. Kat jeździł później po nich ogromnym i dociążonym żelazem kołem.

Istniały dwie wersje tortury:
1) łamanie od dołu do góry, kat zaczynał od kostek i przesuwał się do góry sprawiając ofierze  wielkie cierpienia.

2)  od góry do dołu,  to była forma okazania łaski, bo ofiara umierała od razu.

Czasem zmasakrowaną, ale jeszcze żywą ofiarę zostawiano na pastwę losu, robaków, padlinożerców i spragnionych ciekawości gapiów.

#15. Kocia łapka

Pod tą milusią i uroczą łapką ukrywa się nic innego  jak rodzaj poręcznych grabi używanych do powolnego zdzierania ciała z ofiary, począwszy od skóry aż do samych kości.

#14. Stół do rozciągania

Dłonie przyczepione z jednej strony stołu, nogi z drugiej umocowane do mechanizmu naciągającego. Reszta jasna i logiczna.

#13. Ćwiartowanie końmi

To stół do rozciągania w wersji extreme. Zarezerwowane tylko dla morderców i tych, którzy próbowali zamordować szlachtę lub rodzinę królewską.

Każda kończyna była przywiązywana do innego konia i jednocześnie 4 konie były popędzane batem.

Ulubiony sport tłumu.


#12. Gruszka

Bardzo przemyślne urządzenie podobne nieco w działaniu do korkociągu, ale odwróconego - kręcenie śrubą powodował że jego końcówka wkładana w naturalne otwory ciała rozszerzała się z wielką siłą. Miała wersję sprężynową podobną w działaniu do parasola.

Gruszki doustne stosowane wobec osób posądzanych o bluźnierstwo, albo po prostu w celu uciszenia katowanego.

Gruszki dopochwowe stosowano wobec kobiet oskarżanych o stosunki płciowe z szatanem lub osobami, które były jego uczniami. Gruszki doodbytnicze przeznaczone były dla homoseksualistów oraz winnych zbrodni sodomii.

#11. Oczyszczanie duszy

W wielu europejskich krajach katolicki, a potem także ewangelicki kler wierzył, że splamiona grzechem dusza potępionej osoby może zostać oczyszczona, jeśli sądzony napije się wrzącej wody, zje rozżarzone węgle, albo oba naraz.

Możesz myśleć o niej, jako o torturze rozgrzewce, czy grze wstępnej przed prawdziwym przesłuchaniem.

#10. Wisząca klatka

Przedstawiona obok ofiara była jedną z tych, którym się poszczęściło, bo zwykle zajmujący klatkę byli kompletnie nadzy i wystawieni na ekstremalnie ciepłe lub zimne warunki pogodowe.

Większość z więźniów umieszczano w nich po całej serii strasznych tortur i zostawiano w klatce, aż umarli z wycieńczenia, co mogło trwać jeszcze wiele dni.



#9. Zgniatacz głowy

Urządzenie powszechnie stosowane do przesłuchań. Głowa wstawiona w takie imadło nie miała żadnych szans i powoli była "kompresowana" do swojej płaskiej wersji. Zęby implodowały w dziąsła i roztrzaskiwały szczęki.  Potem wypadały oczy, a mózg wypływał uszami.



#8. Palenie na stosie

Pełniło w Średniowieczu rolę podobną, do tej którą dzisiaj ma niedzielna edycja Tańca z Gwiazdami. Wielki show oglądany przez tysiące osób, niezwykłe efekty, niezapomniane wrażenia. Z tą różnicą, że sędziami by członkowie Wielkiej Inkwizycji, a występ był jednorazowy.

Ulubiona forma egzekucji dla kobiet oskarżonych o stosowanie czarnej magii. Kler wierzył, że dopiero ogień jest w stanie całkowicie oczyścić świat ze złego ducha czarownicy oraz uniemożliwia "zarażenie" złym duchem niewinnych dusz. No tak, z takim argumentem, to faktycznie palenie ma sens.

#7. Kołyska Judasza

Ofiara zawieszona w uprzęży pod sufitem, była powoli opuszczana kroczem na pokrytą metalem, ostrą piramidę. Jeśli miał taki kaprys, kat mógł też zrzucać ofiarę z wielką szybkością w dół.

#6. Kołyska

Alternatywna wersja kołyski Judasza, tutaj przesłuchiwanego po prostu dociążano, dokładając do nóg  kolejne kilogramy.

#5. Żelazna dziewica

Oto najstarszy zachowany fragment opisu żelaznej dziewicy (iron maiden) z 14 sierpnia 1515 :
"Fałszerz monet został umieszczony w środku, a drzwi zaczęły się zamykać powoli, tak że każdy ze szpikulców penetrował jego ramiona i nogi w kilkunastu miejscach, i jego pecherz, i jego brzuch i klatkę piersiową, i jego członka, i jego oczy i pośladki, ale nie tak bardzo żeby go zabić. Pozostał tam zamknięty przez dwa, czyniąc lamet wielki przez dwa dni, po których zmarł."

#4. Krzesło przesłuchań

Żelazny fotel był nie tylko pokryty setkami szpikulców, ale miał też ukryty z tyłu piecyk, rodzaj kozy, która podgrzewała siedzenie do wysokich temperatur.

#3. Nabicie na pal

Narzędziem kary był przygotowany wcześniej pal – zaostrzony z jednej strony drewniany słup. Nogi leżącego na ziemi skazańca kat wiązał sznurami lub powrozami do pary koni lub wołów, a pal kładł między nogami skazanego. Gdy zwierzęta zaczynały iść, ciągnęły ze sobą skazańca. Pal wbijał się w odbyt człowieka i pogrążał się dalej, ale nie dopuszczano do tego, by przebił go całkowicie. Następnie kat odwiązywał zwierzęta, a słup z nabitym człowiekiem stawiano pionowo. Pod wpływem ciężaru ciała pal pogrążał się coraz głębiej, przebijając powoli wnętrzności. Skazaniec konał przez długi czas, zależnie od wytrzymałości organizmu i stopnia uszkodzenia organów wewnętrznych, trwać to mogło nawet 3 dni. Krzywo wbity pal znacznie przedłużał cierpienia skazańca. Czasami, dla zaostrzenia kary, skazańca po nabiciu na pal smarowano łatwopalną substancją i podpalano.

Szczególne upodobanie do tego rodzaju egzekucji przypisywano hospodarowi wołoskiemu Vladowi III Tepeszowi, którego przydomek oznacza właśnie palownik. Inny jego przydomek to Dracula.

#2. Piła

Piła przedstawią najbardziej mroczną stronę ludzkiej pomysłowości.

Idea wzięła się stąd, że kiedy ofiara została powieszona głową w dół, większość krwi spływa do głowy. To ważna część procesu ponieważ podczas, gdy kat piłował krocze skazanego, cała krew w głowie sprawiała, że ofiara nie zemdlała jak normalnie dzieje się pod wpływem tak ogromnego bólu . Zazwyczaj piła docierała do pępka zanim tracił świadomość, czasem aż do splotu słonecznego.

#1. Waterboarding - tortura wodna

To jest jedyna średniowieczna tortura stosowana przez dziś. Była pierwszym etapem tortur stosowanych przez hiszpańską Inkwizycję.

Wlewano wodę w otwarte usta oskarżonej osoby, wcześniej przywiązując ją do drabiny z głową pochyloną w dół, wkładając jej do ust lniane płótno, by nie mogła wypluwać.

Dzięki subtelności swojej odmiany jest używana przez Amerykanów i dzisiaj w celu zmiękczania podejrzanych o współpracę z Al Kaidą.

A subtelność jej polega na tym, że prawie nie zostawia śladów fizycznych, za to psychika siada w kilkanaście sekund. 



Nowoczesna metoda polega na tym, że skrępowanego więźnia strażnicy przywiązują do ławki. Jego głowę umieszczają nieco poniżej poziomu stóp, twarz przykrywają celofanem, a następnie polewają wodą. Więzień zaczyna się dławić i wierzgać nogami. Poddany tej torturze więzień odnosi wrażenie, że tonie i dusi się.

* * * * *

 Źródła: 1, 2, 3, Wikipedia

Na szczęście to (prawie) wszystko odległa historia...  i może to lepiej, że na wyjazd do USA potrzeba ciągle wizy?

* * * * *

Jak donoszą czytelnicy:
  • metody Inkwizycji szybko przejęli protestanci, akceptował je jako metodę słynny reformator Jan Kalwin. Ten przywódca religijny ma na sumieniu więcej spalonych czarownic, niż ktokolwiek inny.  (Mateusz Budziakowski)
  • Europie zginęło na stosach ok. 300 tysięcy "wiedźm", z czego 200 tys. w Niemczech a 80 tys. w Anglii - już wtedy to były kraje protestanckie (Mateusz Budziakowski)
  • epogeum stosowania tortur nie przypada na Średniowiecze, lecz na XVI i XVII wiek, czyli Renesans! (Mateusz Budziakowski)
  • a propos walczących o dobre imię Inkwizycji komentatorów - panowie (i panie) nie róbmy z niej organizacji prawie charytatywnej. (Joe)

Oglądany: 498574x | Komentarzy: 74 | Okejek: 716 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.03

18.03

17.03

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało