Polska piłka.

Jak wygląda skład pierwszej drużyny Wisły Kraków, chyba większość nie wie. Rotacje drużynowe, tu dochodzą tu odchodzą ale sami słabi lub bezrobotni zawodnicy. Na dzień dobry przedstawię wam trenera, Robert Maaskant który oprócz RBC nie siedział dłużej niż dwa sezony. Wychwalany przez fachowców, ale dla mnie to kolejny odpadł europejski w Polsce. Do zagranicznych trenerów mam tylko szacunek do Bakero i Radolskiego. Ok przyszedł i miał zbawić Wisełkę, ale na razie coś mu nie idzie. Lepiej szło Kulawikowi, który był tymczasowym trenerem. Bramka to rotacja, między grającym w kratkę Pawełkiem oraz uchodźcą z Kosowa Jovanićiem. Filip Kurto który jest bardzo dobrych warunków, 191 cm wzrostu a tylko 14 minut na boisku. Moim zdaniem chłopak po ograniu, byłby lepszy niż ten Serbska pacynka. Obrona oprócz Piotra Brożka i Mateusza Kowalskiego to Chababababa, czyli odpadki z innych klubów jak Serge Branco bezrobotny inwalida piłkarski z dziwacznym fryzer,


Pomoc to najsilniejsza pozycja, jest wielu wspaniałych polskich piłkarzy. Radosław Sobolewski, jeden z najlepszych defensywnych pomocników ligi idealna pozycja do gry w reprezentacji. Lecz jednak kapitan "białej gwiazdy", po wymówką wieku nie ma szans reprezentować. Kolejna wielka postać w naszej lidze Łukasz Garguła, kiedyś trzon mistrzowsko grającego Bełchatowa. Dużym zaskoczeniem było wybranie akurat Krakowa, a nie zagranicznych klubów. Wojciech Łobodziński również kluczowy zawodnik ligi, Błyszczał w Zagłębiu Lubin. Cezary Wilk, nabytek z Korony Kielce coraz bardziej wczuwa się w klub. Kamil Rado, to człowiek który raczej nie ma wielkich szans na rozbłyśnięcie. W jego wypadku, oferta wypożyczenia do innego klubu ratuje jego dupę. Łukasz Buliga, to postać tajemnica jest zdeterminowana i stanowcza. Teraz zagraniczni piłkarze, zacznę od Dragana Paljićia który jako jeden z niewielu pokazuje poziom ligowy. Postać przegrała rywalizacje w bundeslidze, teraz chce pokazać grę u sąsiadów i mu to wychodzi. Kirm po jego występie na mundialu w RPA, myślałem że opuści zespół do jakiegoś zachodniego mocarza. Dupa, tu lepiej przepłacają. Największy niewypał, który pewnie zostanie niedługo pozyskany na stałe!  Nikt go nie chciał, gra w Polsce. Atak jest w nim, Paweł Brożek który pewnie jako jeden z niewielu zależy na drużynie. Żurawski, to raczej podpora bo po to został sprowadzony. Boguski i Małecki reprezentacji, lecz marnują się w szeregach Wiślaków. Są obstawiani na jakiś niepewnych pozycjach, których nie grają najlepiej. Małecki wiadomo że z następnym okienkiem opuści "białą gwiazdę", pewnie zagranica wita. Na koniec Rios, rasowy snajper! Lecz bramek nie strzela.