< > wszystkie blogi

Wiadomość

22 lipca 2010
Pewien 15-letni chłopiec który mieszkał w małym miasteczku Maryland, po powrocie ze szkoły usiadł przy swoim komputerze. Włączył go i zalogował się na swoje konto MSN. Był bardzo zaskoczony tym że otrzymał wiadomość od swojego kolegi, który nie był wtedy obecny na zajęciach.
Cała wiadomość składała się tylko z dwóch słów "Proszę przyjdź". Zupełnie zbity z tropu chłopiec wysłał odpowiedź, pytając się dlaczego nie było go dzisiaj w szkole. Po 15 minutach bez odpowiedzi, wsiadł na rower i skierował się prosto do jego domu. Mieszkał niedaleko, niecałe pięć minut drogi. Kiedy dotarł do domu kolegi, zdziwiony odkrył że drzwi są otwarte. Chłopiec nacisną klamkę i wszedł do środka. Jego oczom ukazała się częściowo zaschnięta, rozbryzgana po ścianach i podłodze krew. Oparta o przeciwną ścianę leżała groteskowo wygięta postać którą trudno było nawet zidentyfikować. Brakowało jej ręki i nogi, a krwawe smugi na podłodze prowadziły od ciała do kuchni. Przerażony chłopiec zatrzasną drzwi, i natychmiast, używając swojego telefonu komórkowego wezwał Policję. Gdy przyjechała Policja, odnaleziono trzy trupy, oraz otwarte tylne kuchenne drzwi. Raport patologów stwierdzał że cała rodzina, kolega chłopca oraz jego rodzice, zostali zamordowani poprzedniej nocy. I jaki z tego morał - nie budować tylnych drzwi albo przynajmniej je zamykać . A do kolegów wybierać się z gnatem albo legionem znajomych . www.paranormalne.pl Autor: Shinji77
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi