Rozmowa ze znajomym na gg:
no więc gosia jest już oficjalnie dziewczyną marcina
a dlaczego "oficjalnie"?
bo poprzednia "oficjalna" się dowiedziała...
Dzisiaj zmieniałam opony, stałam z panem (M)echanikiem przed warsztatem, kiedy podszedł (K)lient i zapytał ile będzie kosztować zmiana opon, pokazując na swój samochód. Mechanik spojrzał fachowym okiem, po czym zapytał:
(M): Trzynastki?
Klient popatrzył na niego przez chwilę jakby się urwał z choinki.
(K): Eee... Nie... Jedenaście i czternaście...
Przez chwilę nie rozumiałam o co mu chodzi, dotarło do mnie dopiero kiedy zobaczyłam, że w samochodzie klient zostawił dwie dziewczynki...
no więc gosia jest już oficjalnie dziewczyną marcina
a dlaczego "oficjalnie"?
bo poprzednia "oficjalna" się dowiedziała...
Dzisiaj zmieniałam opony, stałam z panem (M)echanikiem przed warsztatem, kiedy podszedł (K)lient i zapytał ile będzie kosztować zmiana opon, pokazując na swój samochód. Mechanik spojrzał fachowym okiem, po czym zapytał:
(M): Trzynastki?
Klient popatrzył na niego przez chwilę jakby się urwał z choinki.
(K): Eee... Nie... Jedenaście i czternaście...
Przez chwilę nie rozumiałam o co mu chodzi, dotarło do mnie dopiero kiedy zobaczyłam, że w samochodzie klient zostawił dwie dziewczynki...