Witam serdecznie to mój debiut na tym forum więc prosze nie krzyczeć za bardzo ;] . Tak więc wracając do tematu Przepis ten nie raz uratował mi życie;]. jest do danie z typu zaglądamy do lodówki a tam niewiele poza światłem. Przepis banalnie prosty i osoby które ledwo potrafią przyrządzać kanapki powinny sobie z nim dać radę.


Składniki:

Gruby plaster sera ok 1cm grubości.

Standardowa panierka:

Jajka( Ilość zależna od liczby kotlecików)

Bułka tarta .

olej na patelnie

Sposób przyrządzenia:

Ser kroimy na rzeczone plastry grubości ok 1cm. Panierkę robimy jak do schabowego czyli najpierw obtaczamy ser w jajku a potem w bułce UWAGA!!! ser musi być szczelnie obtoczony w panierce, w przeciwnym razie ser wypłynie podczas smażenia. Następnie smażymy na oleju aż panierka się zarumieni i gotowe.

UWAGA!!! radzę smażyć kotleciki małymi partiami i szybko zjeść póki ser jest rozpuszczony bo kiedy zastygnie nie jest zbytnio smaczny.

Zastąp jajka musztardą. Wtedy jest

zgadzam się z :Aishą

ale nie wiem czy ten kotlet taki kryzysowy znowu...
słowacki smażenyj syr

:salamandrina - sugestia: podawać z żurawiną, ale skoro to propozycja kryzysowa, może być nawet dżem truskawkowy

I przy okazji - jeśli jecie ryby, to skorzystajcie z rady i przed standardowym panierowaniem wytarzajcie je w musztardzie (dijon jest naprawdę dobra do tych celów, ale inna też daje radę).

Z tą musztardą nie próbowałem, ale czas najwyższy... Mam nadzieję że będzie smaczne.