Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Perfekcyjna krowa
malinova
Jakiś czas temu kupiłam wino węgierskie. Nie udało się, było zbyt ciężkie, zbyt cierpkie, zbyt garbnikowe. Udało mi się wypić dwa kieliszki, niestety nie stawało się coraz lepsze. Ponieważ zaś nie wychodzę z założenia, że wina, które nie nadaje się do picia nie wolno wlewać do gara postanowiłam zutylizować je w jakimś jedzeniu.

kilo goleni wołowej, bez kości
prawie całe wino
kilka szalotek
niewielka marchewka
masło
łyżka musztardy miodowej
mąka
4 goździki, 3 kulki ziela, listek bobkowy, szczypta chili, 3 jagódki jałowca, sól, pieprz

Mięso w miarę możliwości pociąć w plastry, nie wycinać tłuszczu ani powięzi. Obtoczyć w mące. W rądlu* rozgrzać masło, obsmażyć posiekane szalotki i marchewkę. Mięso obsmażyć na patelni na maśle. Masło trochę się spali, nie należy się tym przejmować. Przełożyć mięso do rondla, na patelnię wlać wodę i starannie zeskrobać wszystko, co przywarło, przelać do rondla. Uzupełnić płyn winem, dodać ziele, listek bobkowy, goździki i jałowiec i na malutkim ogniu pod przykryciem dusić półtorej godziny. Po tym czasie mięso powinno być mięciutkie. Dodać łyżkę musztardy (tutaj reklama, powinna być firmy maille), sól, pieprz i gotować razem jeszcze jakieś 10 minut.
Podałam z odgrzewanym ryżem basmati i mieszanką sałat różnych okraszoną surowym olejem rzepakowym i malinowym kremem balsamicznym. Do posiłku podałam wino o nazwie Golden Kaan, a konkretniej dwuletnim shirazem. Wino, samo w sobie niezłe acz leciutko kwaskowate perfekcyjnie pasowało do mięsa.
Obiadokolacja wyszła po prostu obłędna, danie na pewno do powtórzenia.


*lubię pisownię rądel i prosze mnie nie poprawiać

--

olimps
olimps - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Toz to wołowina po burgundzku! Palce lizać!

--
I bitc* and moan because it gets things done.
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Perfekcyjna krowa
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj