Letnisko, babcia z wnuczką piją herbatę. Na stole stoją konfitury, do których z różnych stron pełzną mrówki. Dziewczynka, niedługo myśląc, zgniotła jedną.
Babcia :
- Zosieńko, jak tak można?! Mróweczki to żywe stworzonka, w domu mieszkają, maja dzieci. Widzisz, teraz siedzą same w domu i czekają swoją mamę... A mama nie przyjdzie...
Zosia (naciskając paluszkiem kolejnego owada):
- I tata też nie przyjdzie!
Kompania Durex serdecznie przeprasza swoich klientów.
Urodziliście się w rezultacie technicznego błędu.
Prosimy przybyć do naszego labolatorium w celu usunięcia usterki .
No to najlepszego
za Twoje zdrowie
Babcia :
- Zosieńko, jak tak można?! Mróweczki to żywe stworzonka, w domu mieszkają, maja dzieci. Widzisz, teraz siedzą same w domu i czekają swoją mamę... A mama nie przyjdzie...
Zosia (naciskając paluszkiem kolejnego owada):
- I tata też nie przyjdzie!
Kompania Durex serdecznie przeprasza swoich klientów.
Urodziliście się w rezultacie technicznego błędu.
Prosimy przybyć do naszego labolatorium w celu usunięcia usterki .
No to najlepszego
za Twoje zdrowie
--