Siedzę sobie z chłopakami z serwisu i gadamy o zwierzakach. Co kto miał, ma, będzie miał. Ot tak o se gadamy. W pewnym momencie D. mówi:
A moja matka to kiedyś kota do domu zawołała.
....i przyszedł nie ten.
Ale też był czarny.
--
(o\_|_/o) Budzi się we mnie zwierzę, ale niestety najprawdopodobniej jest to leniwiec...