Kolega dzisiaj przychodzi do roboty i cmoka...
- Co jest ?
- Co mnie qrna wczoraj wieczorem podkusiło, żeby samochód myć przy dziesięciu stopniach mrozu ?? !
- A co... uszczelki ?
- No dokładnie... ten Seat sobie myśli, że ich samochody tylko po Hiszpanii jeżdźą ? Gdzie oni tą gumę robią ??
- Co nie mogłeś otworzyć drzwi ?
- Otworzyć mogłem .. ale zamknąc nie mogłem ... ni chu chu ...
- Wow .. to jak jechałeś ??
- Z otwartymi ... włączyłem ogrzewanie na maksa, myślę sobie nagrzeje się to odpuści ... ale musiałem okno otworzyć i jechałem jak ten debil z otwartym oknem przytrzymując niedomknięte drzwi ...
- No i jak się jechało ?
- A nawet spoko tylko co na światłach stanąłem to mi ktoś pokazywał, że mam drzwi nie zamknięte... i tak co światło "Halo ! Drzwi Pan ma niezamknięte .. drzwi niezamknięte !" A ja co chwila "Wiem! Dziękuję ! Wiem .. dziękuję" ...
- No to ładnie ...
- No ładnie. Ale za którymś razem to już nie wytrzymałem !
- No i co ?
- Pamiętacie ten kawał o wędkarzu co łowił ryby i gościu płynął kajakiem pod prąd wiosłując patelniami ?
- NOO ?!!!
- No to tak było ... "Halo ! Drzwi Pan ma niezamknięte ... WIEM ! SPIER*ALAJ !!!! Halo ! Drz.... SPIER*ALAJ !!! Ha... SPIER*ALAJ !!!
- Co jest ?
- Co mnie qrna wczoraj wieczorem podkusiło, żeby samochód myć przy dziesięciu stopniach mrozu ?? !
- A co... uszczelki ?
- No dokładnie... ten Seat sobie myśli, że ich samochody tylko po Hiszpanii jeżdźą ? Gdzie oni tą gumę robią ??
- Co nie mogłeś otworzyć drzwi ?
- Otworzyć mogłem .. ale zamknąc nie mogłem ... ni chu chu ...
- Wow .. to jak jechałeś ??
- Z otwartymi ... włączyłem ogrzewanie na maksa, myślę sobie nagrzeje się to odpuści ... ale musiałem okno otworzyć i jechałem jak ten debil z otwartym oknem przytrzymując niedomknięte drzwi ...
- No i jak się jechało ?
- A nawet spoko tylko co na światłach stanąłem to mi ktoś pokazywał, że mam drzwi nie zamknięte... i tak co światło "Halo ! Drzwi Pan ma niezamknięte .. drzwi niezamknięte !" A ja co chwila "Wiem! Dziękuję ! Wiem .. dziękuję" ...
- No to ładnie ...
- No ładnie. Ale za którymś razem to już nie wytrzymałem !
- No i co ?
- Pamiętacie ten kawał o wędkarzu co łowił ryby i gościu płynął kajakiem pod prąd wiosłując patelniami ?
- NOO ?!!!
- No to tak było ... "Halo ! Drzwi Pan ma niezamknięte ... WIEM ! SPIER*ALAJ !!!! Halo ! Drz.... SPIER*ALAJ !!! Ha... SPIER*ALAJ !!!
--