Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > transgresywnej sztuki ingrediencji ciąg dalszy - Ryż z robakami
sqnx
Potrawa (stosunkowo) prosta i pyszna. Przynajmniej mi smakuje na tyle, że gotów jestem poświęcić dolegliwości związane z pieczeniem w przełyku (po ryżu zawsze mam zgagę) dla rozkoszy pochłaniania tego wynalazku.
I znowu będzie przepis z margaryną, jak bowiem powiadał poeta:
"O! o! o! o! piękna dziewczyno!
posmaruj mi plecy margaryną!"


Potrzeba nam:
- ryż, ugotować tyle, ile zjemy - może być gotowany w woreczku, lub tradycyjnie (ja jestem zwolennikiem 2 opcji z całym ezoterycznym know how, polegającym na gotowaniu z dodatkiem soku z cytryny, pakowaniu gorącego gara owiniętego ręcznikiem i workiem foliowym w pościel żeby ryż "doszedł" itd.; ale jak ktoś lubi szybko, to zrobi ryż z woreczka i już)
- rodzynki - tyle ile zjemy (ja biorę ok. pół szklanki)
- okruszki z bułki - tyle ile zjemy, powiedzmy okruchy z jednej dużej bułki, same wnętrzności, czyli bułczana pianka, bez skórki, poszarpana w średniej wielkości okruszki
- margarynka - 1-2 łychy
- cukier - do smaku

Rodzynki płuczemy, po czym zalewamy gorącą wodą, żeby nam ładnie napęczniały.
Ryż gotujemy na sypko (żeby się nam nie kleił, jak się bedzie kleił - trudno i tak się zje...).
Podgrzewamy margarynkę na patelni, dodajemy cukru i okruszków bułkowych, które złocimy uzyskując coś, co może przypominać... skwarki. Uwaga! Nie przypalić!

Wpierdzielamy ugotowany, gorący ryż na miseczki, wypijamy wodę z rodzynek, a rodzynki dodajemy do ryżu, delikatnie mieszamy i po wierzchu polewamy bułkowymi skwarkami z roztopioną margaryną z cukrem.

Zaręczam, że żarcie jest przepyszne! wygląda dość egzotycznie - rzeczywiście napęczniałe rodzynki w bielutkim ryżu mogą przypominać troszkę robaki, do tego konsternację budzą podsmażane okruszki, wyglądające jak słone skwarki, a smakujące jak słodkie grzanki.

Jeśli to jedzonko nie pojawia się u mnie na wigilię, to tak, jak by święta były... bez śniegu. W trakcie roku też przyrządzam sobie tenże specyfik, pomimo wspomnianych na wstępie sensacji przełykowych.

Zatem - warto!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
amona - Bojowniczka · przed dinozaurami
hmmm.... brzmi smakowicie! :mniam

wypróbuję..... nie tylko na okoliczność Świąt!

EDDY
EDDY - Superbojownik · przed dinozaurami
Nie chcę się wtrącać... ale można cynamonem podsypać. Co...nie???

--
mnie tu nie było :)(:

sqnx
EDDY - oczywiście, można
ale po cynamonie mam zgagę jeszcze większą

salamandrina
salamandrina - Superbojowniczka · przed dinozaurami
gratuluje dokładnego opisu bułkowych okruszków!Piękne!
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > transgresywnej sztuki ingrediencji ciąg dalszy - Ryż z robakami
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj