Sałatka owocowa a'la Jenny
Potrzebujemy: arbuza, kiwi, gruszkę i takie ustrojstwo do wycinania kulek z owoców, ostatecznie można pochlastać w kosteczkę, ale już tak ładnie nie wygląda. Oraz cukier trzcinowy z melasą. W wersji dla dzieci przyda się bita śmietana, w wersji dla dorosłych biały rum
Robimy kulki z wyżej wymienionych owoców, mniej-więcej w równych proporcjach. Mieszamy i schładzamy przynajmniej godzinę w lodówce.
Potem nakładamy do salaterek, posypujemy skruszonym w palcach cukrem z melasą (ile kto lubi) i polewamy białym rumem. Albo nakładamy bitą śmietanę.
Smacznego
Potrzebujemy: arbuza, kiwi, gruszkę i takie ustrojstwo do wycinania kulek z owoców, ostatecznie można pochlastać w kosteczkę, ale już tak ładnie nie wygląda. Oraz cukier trzcinowy z melasą. W wersji dla dzieci przyda się bita śmietana, w wersji dla dorosłych biały rum
Robimy kulki z wyżej wymienionych owoców, mniej-więcej w równych proporcjach. Mieszamy i schładzamy przynajmniej godzinę w lodówce.
Potem nakładamy do salaterek, posypujemy skruszonym w palcach cukrem z melasą (ile kto lubi) i polewamy białym rumem. Albo nakładamy bitą śmietanę.
Smacznego
--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.