Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zwierzęta, których już nie zobaczymy żywych

151 527  
925   55  
Często mówi się, że przetrwają tylko najsilniejsi. Nie zmienia to faktu, że gdyby nie zachłanność ludzi, część z poniżej przedstawionych zwierząt mogłaby nadal chodzić po ziemi. Przyjrzyjmy im się zatem jeszcze raz.

#1. Tyrannosaurus rex (wymarły 65 mln lat temu)

Tyrannosaurus rex był jednym z największych drapieżników w historii. Jego długość dochodziła do 13 metrów, wysokość sięgała 4 metrów a waga dochodziła nawet do 7 ton. Tak jak inne tyranozauroidy, tyranozaur był dwunożnym mięsożercą z ogromna czaszką, której ciężar balansował długi i ciężki ogon.
Jego skamieniałości odkryto w formacjach skalnych zachodniej części Ameryki Północnej. Datuje się je na okres późnej kredy (68,5 – 65 mln lat temu) i ówczesnego wielkiego wymierania. Tyranozaur był jednym z ostatnich dinozaurów. Odnaleziono ok. 30 okazów, z czego niespełna połowa to w miarę kompletne szkielety. Natrafiono też na tkanki miękkie, z których poznano m.in. tempo jego wzrostu i biomechanikę. 


#2. Dront dodo (wymarły pod koniec XVII wieku)



Dodo był spokrewnionym z gołębiami nielotem zamieszkującym Mauritius. Mierzył ok. 75 cm wysokości i zakładał gniazda na ziemi. Brak jest wiarygodnych informacji na temat jego pożywienia. Mówi się, że były nim ryby i nasiona endemicznego drzewa Calvaria major, które osiągają zdolność kiełkowania dopiero po przejściu przez układ pokarmowy zwierzęcia. Dodo często używany jest jako archetyp wymarłego gatunku ściśle powiązany z ludzką działalnością. W języku angielskim używa się dziś powiedzenia „dead as a dodo”, co znaczy dosłownie „martwy jak dodo”.
 

#3. Jeleń olbrzymi (wymarły ok. 7 700 lat temu)



Jeleń olbrzymi, zwany też łosiem irlandzkim, był największym okazem rodziny jeleniowatych chodzących kiedykolwiek po ziemi. Żył na terenie Eurazji, od Irlandii na wschód po Jezioro Bajkał, w czasach późnego plejstocenu i wczesnego holocenu. Najmłodsze jego szczątki datuje się na 5 700 rok p.n.e. Jeleń olbrzymi słynie oczywiście ze swoich rozmiarów. W kłębie jego wysokość wynosiła do 2-2,1 metra, a ważące niekiedy 40 kg poroże miało rozpiętość ponad 3 metrów.
Przyczyn jego wyginięcia można doszukiwać się w ekspansywnej działalności ludzi pierwotnych, choć nie jest to takie oczywiste – zwierzę prawdopodobnie dostosowało się do ich obecności. Problemem mogło być samo poroże, które utrudniało mu poruszanie się przez zalesione obszary.


#4. Lew jaskiniowy (wymarły 2 000 lat temu)



Lew jaskiniowy, zwany też europejskim lub euroazjatyckim, był prawdopodobnie największym przedstawicielem wielkich kotów z rodzaju Panthera jaki kiedykolwiek chodził po ziemi, ok. 10% większym od współczesnego lwa i nieco większym od tygrysa. Znaleziony w 1985 roku w Niemczech samiec miał długość 2,1 metra, nie licząc ogona. Lwy jaskiniowe wyginęły prawdopodobnie podczas ostatniego zlodowacenia 10 000 lat temu, jednak istnieją pewne przesłanki ku temu, że mogły istnieć jeszcze 2 000 lat temu na Bałkanach.


#5. Tur (wymarły od 1627 roku)



Tur jest jednym z najsłynniejszych wymarłych europejskich zwierząt. Przodkowie tego ogromnego przedstawiciela bydła pojawili się w Indiach 2 miliony lat temu i migrowali na wschód, docierając do Europy ok. 250 tys. lat temu.
Zasięg ich występowania w XIII wieku obejmował tereny Polski, Litwy, Mołdawii, Transylwanii i Prus Wschodnich. Prawo do polowania na tury posiadała tylko szlachta i dwór królewski. W 1564 roku doliczono się jedynie 38 sztuk. Ostatnie zwierzę padło w 1627 roku w Puszczy Jaktorowskiej.


#6. Krowa morska (wymarła od 1768 roku)



Ten wielki ssak morski z rzędu syren został wytępiony przez człowieka w drugiej połowie XVIII wieku. Krowę morską odkrył w 1741 roku rosyjski przyrodnik niemieckiego pochodzenia George Steller. Mała populacja, szacowana na 1000 osobników, zamieszkiwała arktyczne wody nieopodal Wyspy Beringa. Zwierzę miało do 9 metrów długości i ważyło 4 tony. Steller tak opisywał jego wygląd:
Zwierzę nigdy nie wychodzi na ląd, ale zawsze pozostaje w wodzie. Jego skóra jest czarna i gruba jak kora starego dębu..., jego głowa w proporcji do ciała jest mała..., nie ma żadnych zębów, ale tylko dwie płaskie białe kości - jedna powyżej, druga poniżej.
Nie spodziewał się, że inny opis, w którym zachwalał walory mięsa i tłuszczu krowy morskiej, stanie się dla niej niejako wyrokiem śmierci. 19 flotylli z tysiącem ludzi załogi skierowało się w stronę wyspy. Ostatnia znana sztuka padła w 1768 roku. Aby unicestwić ten gatunek, człowiek potrzebował zaledwie 27 lat.
 

#7. Alka olbrzymia (wymarła od 1844 roku)



Mierząca do 95 cm i ważąca do 5 kg alka olbrzymia była największym przedstawicielem z rodziny alk. Zamieszkiwała północny Atlantyk u wybrzeży Labradoru, Grenlandii, Szwecji i Norwegii. Zimą spotykano ją nawet na Florydzie, Półwyspie Iberyjskim i czasem Półwyspie Apenińskim. Alki były częstym obiektem polowań, które nasiliły się w XII i XIII wieku. W 1830 roku erupcja podwodnego wulkanu i trzęsienie ziemi zniszczyło niemal całą ich kolonię na wyspie Geirfuglasker. Pozostałe przy życiu ptaki (ok. 40 osobników) przeniosły się na pobliską wyspę Eldey. W 1844 roku czterech rybaków dopłynęło do wyspy, aby zrealizować zamówienie na okazy alki olbrzymiej. Ostatnia para została zatłuczona wiosłami a jajo w gnieździe rozdeptane. Jednak co jakiś czas pojawiają się informację o zaobserwowaniu tych ptaków na Atlantyku lub kanadyjskim wybrzeżu...


#8. Kwagga właściwa (wymarła od 1883 roku)



Kwagga nie była osobny gatunkiem zebry, a jedynie podgatunkiem zebry stepowej. Wyróżniała się swoim nietypowym ubarwieniem. Charakterystyczne paski miała tylko z przodu, które następnie przechodziły w ciemniejszą karnację na tułowiu i jasnobrązową z tyłu. Została wytępiona ze względu na swoje smaczne mięso i cenną skórę. Ostatni okaz na wolności widziano w 1870 roku. 13 lat później w amsterdamskim ogrodzie zoologicznym padła ostatnia kwagga.


#9. Wilk workowaty (wymarły od 1936 roku)



Wilk workowaty, znany też pod nazwą tygrysa tasmańskiego lub wilka tasmańskiego, był największym przedstawicielem torbaczy. Był też ostatnim przedstawicielem swojego rodzaju, Thylacinus.
Żył na terenie całej Australii, Tasmanii i Nowej Gwinei, jednak po przybyciu na te tereny europejskich osadników i psów dingo jego obszar występowania skurczył się jedynie do samej Tasmanii. Uznany za szkodnika był usilnie tępiony. Ostatniego osobnika widziano na wolności w 1932 roku, natomiast ostatni znany okaz padł w 1936 roku w zoo w Hobart. Pomimo tego, od czasu do czasu pojawiają się doniesienia o rzekomym przetrwaniu kilku osobników. 


#10. Tygrys kaspijski (wymarły od 1970 roku)



Trzeci największy tygrys świata zamieszkiwał m.in. takie kraje jak Iran, Irak, Afganistan, Turcja, Mongolia czy Uzbekistan, dopóki nie wyginął w latach siedemdziesiątych.
Był dosyć krępej budowy, o wydłużonych, silnych nogach, szerokich łapach i niespotykanie wielkich pazurach. Miał długie, grube futro i przypominał najbardziej tygrysa bengalskiego. Samce były bardzo duże i ważyły od 170 do 240 kg. Ciężar samic wahał się pomiędzy 85 a 135 kg. Okazjonalnie pojawiają się doniesienia o tym, że widziano gdzieś jeszcze żywy okaz.

Oglądany: 151527x | Komentarzy: 55 | Okejek: 925 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało