Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak Weekendowy CDLXII

85 135  
404  
Dzisiaj przedstawimy wam historię miasta Łodzi, podpytamy Jasia z workiem zabawek o motywację jego czynów oraz przyjrzymy się pewnemu Goldenowi...

- Kamil, wracam od szefa. No i mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć?
- Od złej.
- Zwolnili mnie.
- A ta dobra?
- Ciebie też.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Chemik obserwował manifestacje.
W Warszawie 20 tysięcy osób domagało się wyższych zasiłków.
W Krakowie 15 tysięcy osób domagało się miejsc pracy.
W Poznaniu 18 tysięcy osób domagało się lepszego dostępu do służby zdrowia.
W Łodzi 14 tysięcy osób domagało się żłobków i przedszkoli.
W Katowicach 12 tysięcy osób domagało się wyższych dotacji na kulturę.
"Tłuszcze nienasycone", pomyślał chemik.

by pietshaq

* * * * *

Łódź przetrwała wojnę bez większych zniszczeń. Dzięki temu jest miastem o starej zabudowie i największej liczbie kamienic w Polsce.
Teraz nadrabiamy to niedopatrzenie bo w tej chwili te kamienice i drogi wyglądają jak po ciężkim bombardowaniu i ostrzale artyleryjskim.

by amiz74


* * * * *

Anestezjolog nachyla się nad pacjentem zakładając mu maskę do narkozy. Pacjent nagle blednie i krzyczy:
- Doktorze!! Czuję od Pana alkohol! Pan jest pijany!!!
- Ja jestem pijany??? Hehehe. Poczekaj Pan, aż chirurga zobaczysz.

by Misiek666

* * * * *

Warszawa, Bemowo. Supermarket Careffour. 22.13. Zza jednej z kas słychać szloch, przechodzący w ciche wycie.
- Uuuuuuuaaaaaa
- Maryla, co się stało?
- Jaka ja debilka jeeeesteeemmmm.
- Mary, kasa się nie zgadza?! Okradli cię?!
- Pół godziny temu stanął tu koleś: młody, wysportowany, w koszulce Gucciego. Okularki przeciwsłoneczne, delikatny wąsik. I mówi: - Takiej kobiety, jak pani nigdy nie spotkałem. Chcę, żeby wskoczyła pani do mego porsche i pojechała ze mną na koniec świata!"
- A ty?! CO TY NA TO?!
- Jak to co?! "Ma pan naszą kartę cerffourowską? Zbiera pan punkty?"

by Leszek_z_balkonu


* * * * *

- Twoja żona jest mistrzynią kobiecego MMA?
- Tak.
- Mówiła mi, że rzuciłeś picie.
- Wiem, mnie też już powiedziała.

by Peppone


* * * * *

- I jak pomogło lekarstwo?
- Doskonale Panie Doktorze. Syn przestał kaszleć. Mi przeszedł ból pleców. Córce depresja. A tym co zostało, to jeszcze żona okna wszystkie umyła.

by Misiek666

* * * * *

Jasio stuka do drzwi sąsiadki. Na plecach taszczy ogromny wór z zabawkami.
- Co jest Jasiu? - pyta sąsiadka.
- Chciałem przechować zabawki u pani. Dzisiaj ze szpitala mama wróciła. Z bratem. Kto wie, co to za człowiek...?

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Zostało obiecane, że przed EURO 2012 w Warszawie będą dwie linie metra.
Obietnica została dotrzymana:
I. Kabaty-Centrum
II. Ratusz-Młociny

by Peppone

* * * * *

Łodź. Bałuty. Sklep rzeźniczy. Wchodzi pies - golden retriever, maść biszkoptowa. Rzeźnik się wkurwił i go wygonił. Za chwilę pies wraca, w pysku fors i karteczka: "Proszę wydać psu dwa kilo nóżek cielęcych". Rzeźnik daje mięso, pies wychodzi.
"Ha - myśli mięsarz. - Zobaczę, co to zmyślne bydlę będzie robić dalej".
A pies, myk, na przystanek autobusowy. Przepuszcza jeden autobus, drugi. Gdy podjeżdża trzeci - wsiada. Rzeźnik za nim.
Jadą jeden przystanek, drugi, trzeci Na czwartym - na żądanie - pies wciska guzik. Autobus się zatrzymuje. Golden wyskakuje (rzeźnik za nim) i biegnie do jednego z domków.
Drapie w drzwi, drapie Nic. Nikt nie otwiera. Naciska dzwonek - nic. Podbiega do okna, naciska szybę - okno się otwiera. Pies wskakuje do domu.
Rzeźnik w szoku. Dzwoni do drzwi. Długo. Drzwi się otwierają i staje w nich gruby facet, w pinglach i z pekaesami.
- Czego?!
- Panie - emocjonuje się rzeźnik. - Kuźwa, co za piesek! Inteligencja, spryt. Panie, ja znam Durczoka. W TVN-ie zrobią z tego główny materiał. Jezu, co za mądry pies!
- Mądry? Gościu, poebało cię?! On już w tym tygodniu drugi raz kluczy z domu zabrać zapomina!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *


Dawno, dawno temu,  100 Wielopaków wstecz...

Zebrał lew zwierzaki i zapowiada:
- Dziś zjem najbardziej tchórzliwego.
Na co odzywa się zając:
- Nie pozwolę obrażać dzika!

by Peppone

* * * * *

- Koniec! Od jutra zaczynam nowe życie!
- Rzucasz picie czy palenie?
- Zmieniam e-mail, nick i numer gadu-gadu!

by eM-Ski

* * * * *

Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
- Wku*wia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest pedalskie, ciotowate i w ogóle. Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź. Bo powiadam wam: kto ma "ś" na końcu, ten fujara i gej. Howgh.
Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nie poradzisz, w panice szarpie za ramię trzeciego.
- Ej, ku*wa, powiedz coś. Przecież my nie pedały, prawda?! No powiedz coś! Ryś!
- Ryszard.

by Rupertt

A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCCLXII

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 461 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!


Oglądany: 85135x | Okejek: 404 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało