Weźmisz:
- dwa kurze cycki
- dwie czubate łyżeczki imbiru
- dwie mandarynki
- 3 łyżki oliwy
- 100 gr ryżu
- 1 jajko
- bułka tarta

Przepis ultraprosty!

Kurze cycki pokrojone w dowolny kształt taramy w marynacie! Marynata: 3 łyżki oliwy, skórka z mandarynek (otarta na drobnych oczkach na tarce, tylko pomarańczowa część!), wyciśnięty sok z ów mandarynek, imbir. Trzymamy ze dwie godziny albo i całą noc w lodówce i smażymy!

Co do tego... Gotujemy torebkę/100gr ryżu. Czekamy aż nieco ostrygnie, dosypujemy przypraw (wedle życzenia), jajeczko i mieszamy. Z tego co powstało ugniatamy rękami małe placuszki (chwała temu komu się uda kulki, ja zwątpiłam jako że ryż strasznie kiepski materiał do lepienia jest) które następnie tarzamy w bułce tartej niczym kotlety i rzucamy na patelnię z oliwą/masłem.

Miło komponuje się z duszoną papryką. Ewenualnie jakimś sosikiem.

Smacznego!

errata: taramy = tarzamy

taramy też dobrze brzmi

brzmi zachecajaco!