Takie proste żarełko robimy z przyjaciółmi na spotkanie karciane (kościane) z browarkiem lub wódeczką.
ŻEBERKA
Jedzonko praktycznie robi się samo, a my w tym czasie gramy w karty popijając piwko. Dodatkowy plus - jeśli użyjemy papierowych talerzyków - do zmywania zostają tylko blacha, sztućce, szklanki i ewentualnie popielniczka
) Choć oczywiście można podać elegancko na talerzach np. z ziemniaczkami pieczonymi w folii na innej blaszce obok żeberek i ogórkiem kiszonym.
Składniki: "Przyprawa do żeberek z miodem" Kotnayi, żeberka w odpowiedniej ilości ( tak ze 200g na łeb), kilka obranych cebul, kilka obranych ze skórki kapeluszy pieczarek, obrane kwaśne jabłka, folia aluminiowa.
Żeberka pokroić na porcje ( tak by było po 2-3 kości w porcji) , cebulę, pieczarki i jabłko w cienkie półplasterki. Spore kawałki folii aluminiowej (błyszczącym do środka) lekko posmarować olejem, Układać kolejno kilka plasterków cebuli, plasterek jabłka, żeberka posmarowane z obu stron przyprawą (zrobioną zgodnie z przepisem na opakowaniu!!). Przykryć plasterkami cebuli, pieczarek i jabłka - zawinąć w "cukierek". Układać na blasze do pieczenia (można obok położyć kilka zawiniętych w folię ziemniaczków z odrobiną masła, soli i kminku). Rozgrzać piekarnik do 180C, włożyć blachę z żeberkami, piec ok. 1,5 godziny (jeśli żeberka są bardzo grube i jest ich dużo, to nieco dłużej, ale nie przesadzać by się nie przypaliły). SMACZNEGO.
P.S. Można przygotować potrawę parę godzin wcześniej i piec na 1,5 - 2h przed podaniem. Marynata nada wówczas mięsku jeszcze lepszy smak.